rozdział 2

188 3 0
                                    

POV ISSAC:                                                                                                                                                                -oco chodzi?-zapytałem gdy zauważyłem w drzwiach 2 policjantów i jakąś starszą panią.

-nie wiem ty sie tym zajmij ja ide oglądać-mrukneła.

-oco chodzi?-zapytałem ponownie.

-mieliście trafić do domu dziecka ale wasz starszy brat wziął nad wami opiekę-powiedział jeden z policjantów.

-emm...okej-odpowiedziałem troche zdezoriontowany.

-wasi bracia mieszkają w pensylwanii-dopowiedział drugi.

-Słucham?-oni mieszkają na innym kontynencie do cholery my mieszkamy w hiszpanii a oni w usa.

-pakujcie sie za 2 godziny macie samolot.-powiedział policjant i odeszli z tą panią spod drzwi naszego domu.

zamknołem drzwi i poszedłem do salonu gdzie na kanapie siedziała moja siostra oznajmiłem to co powiedział policjant ona była w bardzo duzym szoku.

poszliśmy sie pakować.





sory że taki krótki ale wiecie nauka.



Rodzina monet/bliźniakiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz