☆20☆

26 4 0
                                    

***

Pov: Vlahović

Minął tydzień po którym miałem zerwać z Milikiem. Jednak... Nie jestem pewny czy na pewno chcę to zrobić... Może od samego początku nie byłem do niego dobrze nastawiony i w ogóle ale ten tydzień zmienił wszystko...

Przez cały ten czas się o mnie troszczył był dla mnie miły zabrał na randkę... Mimo to że ja byłem dla niego największym chujem. Zrozumiałem co to prawdziwa miłość i sam też coś do niego poczułem.

Aktualnie wynosiliśmy jego rzeczy w kartonach bo miał się do mnie przeprowadzić. Chiesa ze Szczęsnym uznali mnie za debila ponieważ tak się bałem... A teraz chcę z nim być m.

A swoją drogą... Z tego co słyszałem Marina wróciła z tej Barcelony i chciała się skontaktować ze swoimi synem ale Wojciech jej na to nie pozwolił przez co wzięli rozwód.

- Dusanku! - Milik.

- Hm? - Vlahović.

- Jeszcze zobaczę czy ktoś mi nie zostawił czegoś w skrzynce na listy. - Milik.

Czekałem na niego w samochodzie. Przez okno widziałem że trzymał w ręku jakąś kopertę. Była ona w kolorze złotym.

- Co to? - Vlahović.

- Nie wiem. Nie ma tu napisane od kogo to jest. - Milik.

Otwierał powoli kopertę po czym wyjał z niej białą kartkę z złotymi napisami z wielkim napisem na środku "Zapraszam na ślub Wojciecha Szczęsnego x Federico Chiesą"
_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-

Może nie jest to jakieś super zakończenie ale mi się podoba. Mam nadzieję że miło i przyjemnie wam się czytało tą książkę.

Milik x Vlahović (Szczęsny x Chiesa)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz