Rozdział 5- Kłamca

6 0 0
                                    

Gdy tylko wstałam, ubrałam się, i ruszyłam do sali numer 42, w której miałam lekcje. Obok na ławce siedział Asheer, gdy tylko mnie zobaczył natychmiast się zerwał.
- Hej Sophia, muszę z tobą pogadać.- Oznajmił, po czym zaciągnął mnie na bok.
- Słyszałem twoją rozmowę z Ethanem, musisz wiedzieć, że to nieprawda, a w ciągu całego życia miałem tylko jedną dziewczynę.- Spojrzał na mnie zapłakanymi oczami.
- Ale przecież widziałam jak machasz...- Nie zdążyłam dokończyć bo Asheer mi przerwał.
- Jak macham do dziewczyn? Sophia to moje kuzynki Kurwa.- Zamarłam, Asheer właśnie przetarł łzy, ja w tym czasie stałam, i patrzyłam na Asheera.
- Nie mogę uwierzyć, że ten dupek nagadał ci o mnie tyle kłamstw, to on lata za każdą laską w tej szkole, ale to ty musisz zdecydować komu zaufasz.- Powiedział Asheer, po czym wszedł do klasy. Zauważyłam Ethana, odrazu ruszyłam ku jemu. Mój były miał rację, rodzinie Red się nie ufa. A już napewno szybciej zaufam Asheerowi, niż Ethanowi, czy Aidenowi.
- Jak się masz kochanie.- To przyprawiło mnie o dresz, typ zna mnie dwa dni i mówi do mnie kochanie?
- Już nie kochanie, okłamałeś mnie.- Przegryzłam wargę.
- W czym niby?- Zaśmiał się.
- W kwestii Asheera.- Znowu się Zaśmiał.
- Wierzysz jemu, a nie swojemu chłopakowi.-
- Nie jesteś moim chłopakiem.- Odwróciłam się na pięcie, i poszłam do klasy.

My litle lifeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz