prolog

95 21 14
                                    

I pomyśleć, że wtedy było tyle niewiadomych.

Kiara

– Proszę, nie przestrasz się tylko. Mieszkam z młodszym bratem, rodzice każą mi go pilnować. Nie wie, że będziemy mieli gości, więc może coś odwalić. – wyjaśniła Irene. Skinęłam głową na znak zrozumienia i usiadłam na siedzeniu pasażera w jej samochodzie.

Podczas drogi dowiedziałam się, że jej brat jest w moim wieku i w dodatku gra w FC Barcelonie. Wydawał sie ciekawą postacią, jednak dziewczyna uprzedziła mnie, że raczej nie będę miała okazji poznać go bliżej. Okazało się, że nawet przez fakt bycia piłkarzem, postanowił dokończyć swoją edukację i po treningu zakuwa na nauczaniu domowym. Nie powiem, zazdrościłam mu ambicji.

Kilka minut później jechałyśmy w windzie do jej mieszkania. Brunetka wyciągnęła z torebki kluczyki i otworzyła przedemna drzwi. Obie schyliłyśmy się do zdjęcia butów, lecz przerwał nam krzyk.

– Irene, dobrze że już jesteś! Pomożesz mi? Spaliłem już trzeciego naleśni... O! – zatrzymal się, gdy ujrzał moją osobę. Jego wzrok podążył przez całe moje ciało, nastepnie kierując się na siostrę. – Nie mówiłaś że będziemy mieli gości.

– Nie musze ci się spowiadać, gówniarzu. Weź się ubierz czy coś bo mi przyjaciółkę straszysz! – fukneła do niego siostra.

Dopiero teraz mój wzrok oderwał się z jego twarzy, skanując ciało. Nie miał na sobie koszulki, przez co moje spojrzenie zostało trochę dłużej na jego wyrzeźbionym brzuchu i torsie. Musiałam przyznać, że jak na mojego rówieśnika prezentował się pod tym względem niebanalnie. Ocknelam się i wróciłam wzrokiem do przyjaciółki.

– Jak się ubiore to pomożesz mi z tymi naleśnikami? – zapytał, składając dłonie jak do modlitwy.

– Zejdź mi z oczu. – rozkazała, przejmując od niego narzędzie do przewracania ciasta. Ten w odpowiedzi się uśmiechnął i w jej i w moją stronę, następnie znikając z pola naszego widzenia. – Przepraszam za niego. Jest trochę nieogarnięty!– ostatnie słowo wypowiedziała na tyle głośno, jakby liczyła że je usłyszy.

Usiadłam na krześle przy wyspie kuchennej, oglądając dalsze poczynania dziewczyny.

______________________________________

Hello hello

Jak się podoba?

Ostatnio zobaczyłam, że Pau nie ma praktycznie żadnej książki a moim zdaniem idealnie nadaje się na bohatera jednej.

See you!

I Knew From The Beginning || Pau Cubarsi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz