Perspektywa Floriana 2/2
Jechał na trening jak zawsze słuchając muzyki, ale teraz było inaczej. Tekst piosenki znakomicie pasował do jego uczuć dotyczących Diany. Dlatego bardzo wczuł się w piosenkę i nawet co chwila śpiewał fragmenty.
I-I-I
Wanna feel, feel, feel
Wanna taste, taste, taste
Wanna get you goin'
I-I-I
Wanna lay, lay, lay
Wanna string, string, string
Wanna make you mineStep inside my mind
You can see the shrine
Got you on my walls
Believe it (Believe it)
Baby, don't be scared
Want you everywhere
Catch you if you fall
I mean it (I mean it)Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,madison_beer
Tłumaczenie:
Ja-ja-ja
Chcę poczuć, poczuć, poczuć
Chcę skosztować, skosztować, skosztować
Chcę na Ciebie zadziałać
Ja-ja-ja
Chcę położyć, położyć, położyć
Chcę przeciągnąć, przeciągnąć, przeciągnąć
Chcę sprawić, żebyś był mójWejdź w głąb mojego umysłu
Możesz zobaczyć świątynię
Mam cię na moich ścianach
Uwierz w to (uwierz w to)
Kochanie, nie bój się
Chcę cię wszędzie
Złapię cię, jeśli upadniesz
Mówię poważnie (mówię poważnie)Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,madison_beer,make_you_mine.html
Tak, to było to - tekst w który umiał się doskonale wczuć. Śpiewał z każdą chwilą coraz głośniej, chociaż widział ludzi. Stali na światłach, patrzyli na przystojnego chłopaka w neonowej bluzie, który powoli dojeżdżał do stadionu, aby rozpocząć trening.
Gdy Florian w końcu dojechał do miejsca ćwiczeń, były tam jedynie dwie osoby - Dustin i Conrad.
Dustin. Jak zawsze wyglądał wspaniale w koszulce ich piłkarskiej ligi - Moc Zapędowa. A ten uśmiech... Białe jak perełki zęby, to jakże mocne szkliwo i gładkość dziąseł... Idealne połączenie.
- Florian! - krzyknął Conrad, mrużąc te niesamowite oczy w uśmiechu. - Nasz najlepszy bramkarz. Wszyscy jesteśmy dwadzieścia minut za szybko, niesamowite.
- Cześć - odparł Florian.- Uh... Rzeczywiście. Dustin, mogę cię o coś spytać?
- Jasne - zaśmiał się Dustin. - O co tylko chcesz.
- Czy ty i Sophie... Czy dobrze układa wam się w związku? Czy kiedykolwiek musiałeś o nią walczyć, albo coś takiego? Czy bałeś się, że ona nigdy nie będzie twoja?
- Oczywiście, że nie - zaśmiał się Dustin. - To było strasznie proste. A czemu pytasz? Ktoś ci się podoba?
- No właśnie, powiedz - ponaglał kolegę Conrad.
- Ale nikomu nie powiecie? - upewnił się Florian. - Podoba mi się Diana. Ona... Jest inna niż wszystkie dziewczyny. Piękna. Inteligentna. Miła. I moja mama ją lubi...
- Co?! - krzyknął Conrad. - Jak do tego doszło?
- Jak do tego doszło, nie wiem - odparł Florian cytując klasyka. - Po prostu. To trwa... Już chyba miesiąc.
- Słuchajcie - powiedział Dustin. - Ja i wy, my wszyscy mamy jakieś dziewczyny na oku. I dlatego... Powinniśmy nawzajem sobie doradzać. Jak zdobyć najlepsze, jak przeprosić. Albo jeszcze lepiej - potrójne randki!
- Może... - zastanawiał się Conrad. - Nazwijmy jakoś naszą grupę. Tylko nie wiem jak. Poszukujący Serc?
- Nie, to słabe - pokręcił głową Florian. - Chwila... Już wiem! Kapłani! ,,Kap" - to odgłos naszych łez spadających na ziemię, gdy dziewczyna złamie nam serce. A ,,łan"... Jak łan siana! W Zapędowie jest ich pełno!
Przyjaciele kiwali głowami, popierając pomysł Floriana. Zauważyli, że przyjechał trener i inni gracze - zaczął się trening.
Gra była ciężka. Florian stał na bramce. Pierwsza piłka leciała w jego stronę - to jak złapie, zależy od tego czy Diana będzie jego dziewczyną, pomyślał. Piłka wpadła prosto w jego ręce. Łącznie obronił dwanaście karnych, cztery rzuty wolne i siedem piłek. Tylko raz mu się nie udało (akurat myślał wtedy - jak mi się uda to mama nie będzie miała już więcej dzieci).
Trening był naprawdę udany - oprócz tej jednej piłki, którą strzelił mu Dustin (wcześniej podał do niego Conrad) wszystko było cudowne. Nadszedł czas powrotu do domu. Florian zerknął w telefon: ,,Zostałeś dodany do grupy >Kapłani<''. Świetnie.
Grupa była aktywna już od dwóch tygodni i codziennie przychodziły nowe wiadomości.
Conrad: Florian, pogadaj z nią. Albo napisz coś do niej. Że ci się podoba i że bardzo ją kochasz. No wiesz, to nie takie trudne. Tylko nie krótkie zdania - najlepiej całe wypracowanie! Wyślij jakieś przykłady.
Florian: Dobra, chwila.
Florian: Cześć Diana! Mam nadzieję, że masz dobry dzień. Chciałem ci napisać, bo muszę się z tobą podzielić czymś, co od jakiegoś czasu krąży mi po głowie. Wiesz, czasami spotykasz kogoś, kto sprawia, że twoje serce bije szybciej, a ty po prostu nie możesz przestać o nim myśleć? No właśnie, tak jest ze mną, gdy myślę o tobie!
Jesteś super fajna, zawsze potrafisz mnie rozśmieszyć i sprawić, że czuję się lepiej. Twoje poczucie humoru i uśmiech są naprawdę wyjątkowe. Chciałbym, żebyśmy spędzili więcej czasu razem, może po szkole? W Zapędowie albo u Ciebie w parku. Naprawdę mi się podobasz i chciałbym, żebyś wiedziała, że jesteś dla mnie kimś wyjątkowym.
Mam nadzieję, że nie wystraszysz się tej wiadomości i może się spotkamy! Co o tym myślisz?
Dustin opuścił grupę.
Conrad usunął wszystkie wiadomości oprócz tej ostatniej.
Conrad dodał do grupy użytkownika Diana.
Conrad opuścił grupę.Gdy Florian to przeczytał, poczuł, jak serce mu staje. Ale było już za późno.
![](https://img.wattpad.com/cover/379091258-288-k836453.jpg)
CZYTASZ
Zapędowo by night
Literatura FaktuDiana żyła normalnym życiem zwyczajnej nastolatki, aż do momentu, w którym poznała JEGO. Nie zdawała sobie sprawy, ze jedna osoba może tak bardzo zmienić czyjeś życie...