Matty Cash x Nicola Zalewski

◇10◇

Pov: Matty Cash

Nicola po chwili ode mnie odszedł po czym wsiadł do swojego samochodu i odjechał. Stałem bezradnie nie wiedząc co dalej robić. Stałem tak do momentu w którym nie zobaczyłem tej kurwy. Gdy tylko sobie przypomniałem o tej relacji zrobiłem się taki wkurwiony...

Nie mogłem tego tak zostawić.

Poszedłem do niego.

- Em? Kim ty człowieku jesteś i czego ode mnie chcesz? - Soule.

- To nie jest teraz ważne. Lepiej mnie posłuchaj bo mam ci do przekazania jedną ważną rzecz. Masz się trzymać z dala od Nicoli Zalewskiego. - Cash.

- Bo co mi zrobisz? - Soule.

- Nie chcesz wiedzieć. - Cash.

- Mam go specjalne unikać? Przcież gramy w jednym klubie. - Soule.

- Nie. - Cash.

- No to o co ci chodzi? - Soule.

- Weź... Nie udawaj głupiego no chyba że jesteś. Doskonale wiesz o co mi chodzi. Nie musisz go unikać i udawać że go nie znasz ale nie waż zbliżać się do niego w relacjach innych niż koleżeńskich. Rozumiesz? - Cash.

- Tak zrozumiałem. Możesz mi już dać spokój? Chcę spokojnie wrócić do domu. - Soule.

Odszedłem od niego po czym znalazłem stronę z której zamówiłem taksówkę pod dom Nico. Mam nadzieję że uda mi się z nim jeszcze porozmawiać.

Pov: Nicola Zalewski

Wróciłem do domu. No Matty wreszcie zaczął używać mózgu jednak jest już za późno. Wziąłem się za robienie obiadu gdy nagle zaczął mi dzwonić telefon. Spojrzałem na nazwę kontaktu. Matias Soule. Oho. Ciekawe czemu do mnie dzwoni? Może ktoś od nas zauważył relacje i teraz nie daje mu spokoju? Dziwne że nikt w ogóle o tym nie mówił na treningu. Bo nasi wspaniali koledzy są pierwsi do takich plotek.