Kiedy wszyscy zjedli, poszli się kąpać i spać. To był bardzo wyczerpujący dzień a jutro trzeba iść do pracy i szkoły.
*Oczami Natalii*
Jest poniedziałek. Nie wyspałam się, zresztą zawsze tak jest w nowym miejscu. Dziś idę do tej szkoły, strasznie się wstydzę i myślę że nikt mnie nie zaakceptuje. Dobra muszę się ubrać bo nie zdążę na autobus.
Natalia ubrała się tak jak zawsze. Czarne rurki, czarną bluzę i kolorową koszulkę. Poczekała chwilę na brata i razem poszli na autobus.
Podróż minęła bardzo szybko, cały czas rozmawiali o szkole. Kiedy minęli próg szkoły, Patryk poszedł w swoją stronę a Natalia w swoją. Siadła pod klasą i czekała na lekcję.
Nauczyciel przedstawił ją i powiedział żeby usiadła obok Filipa. Filip to klasowy przystojniak i każda dziewczyna chciałaby z nim być. Natalia miała to szczęście, tego dnia kolega Filipa nie przyszedł do szkoły.
- Hejka ślicznotko, jak już wiesz jestem Filip
- Hej
- Nie bądź taka nieśmiała. Powiedz coś o sobie
- Filip mógłbyś się skoncentrować na lekcji, a nie na nowej koleżance - powiedział pan od matematyki
- Tak już się koncentruję
Cały dzień Natalia siedziała z Filipem. Każda dziewczyna była zazdrosna, ale to nie wina Natalii że musiała z nim siedzieć. Tego dnia poznała tylko Filipa i jego kolegów. Żadna dziewczyna nie chciała z nią rozmawiać.
×××××××××××××××××××××××××
Przepraszam że tak długo mnie nie było. Od teraz rozdziały będą dodawane systematycznie. Mam nadzieję że rozdział wam się podoba i czekacie na następny.
~klepa
