-1-

1.3K 77 7
                                    

■Tae■

Moim rodzicom zachciało się wyjeżdżać do większego miasta akurat w środku semestru. Za godzinę idę do nowej szkoły. Jestem w miarę dobrym uczniem więc nie boję się jakiś zaległych ocen. Ostatni raz przeczesałem włosy i przejrzałem się w lusterku po czym wyszedłem z zawieszoną torbą przez ramię.

• • •

-A to Kim TaeHyung. Wasz nowy uczeń. Mam nadzieję, że się dogadacie. A teraz proszę, żeby nie przedłużać lekcji, Tae zajmij jakieś wolne miejsce - nauczycielka uśmiechnęła się ciepło a ja wykonałem jej polecenie.

W środku nudnej lekcji do klasy z hukiem wszedł czarno włosy chłopak w czerwonej koszuli w kratę i czarnych spodniach.
-HoSeok... Co tym razem było powodem Twojego spóźnienia?- nauczycielka posłała mu zabójcze spojrzenie.
-Emm... Miałem krwotok z palca i musiałem iść do lekarza. Na szczęście przeżyłem - chlopak tylko glupio sie uśmiechnął i zajął miejsce obok mnie.

Mam szczęście. Usiadłem obok jakiegoś bad boya, który przez resztę wszystkich godzin wręcz pożerał mnie wzrokiem. Było to naprawdę denerwujące! Na jego szczęście zadzwonił dzwonek kiedy już miałem mu coś powiedzieć i po meczacym dniu pobiegłem do domu.

■ HoSeok ■

Jak zawsze denerwujacy dźwięk budzika zadzwonił z samego rana ale włączyłem go i po krótkiej chwili znowu zadzwonił.
-8.00?!- przeklnełem w myślach i szybko zerwalem się z łóżka aby przeczesać czarną grzywke po czym wybieglem z domu.
Po dwudziestu minutach wbieglem do klasy. Nauczycielka oczywiście musiała zapytać co się stało. Przecież jej nie powiem, że olałem wstawanie i dalej poszedłem spać. Wymyśliłem najbardziej racjonalnie wyjaśnienie i wyszukałem wzrokiem swojego miejsca. O dziwo siedział tam już jakiś chłopak. Nie chciałem bardziej denerwować wychowawczyni więc usiadłem obok. Zainteresowała mnie jego osoba i chciałem nawiązać jakiś kontakt dlatego parę razy szturchnełem go w łokieć ale to nie poskutkowało i rudy tylko zabijał mnie wzrokiem. Ałc...

*następnego dnia*

Dziwne, że nowy jeszcze nie je mi z ręki. Ale da się to zrobić. Jakiś tydzień i będzie mój. Ciągle łazi z tym debilem YoonGim, który ledwo zdał następną klasę a co tydzień lub dwa umawia się z nową dziewczyną. Nie sądzę żeby moja nowa zdobycz nie była trudna do rozkochania. Z jednej strony szkoda chłopaka a z drugiej to mam go w dupie. Byle by złamać mu jego bezbronne serduszko.

Szkolna znajomość ~BTS Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz