Rozdział 7

178 12 1
                                    

Kubie się to chyba spodobało bo odzwajemnil to i przytulił mnie. Podobało mi się to, ale było trzeba iść do szkoły. Dziś piątek a jutro u mnie nocuje Kuba. Bardzo się ciesze
- Kuba pamiętasz?
- Co?
- Jutro nocujesz u mnie
- Tak, tak pamietam, i jedziemy nad jezioro
- no wiem wiem
- Jeszcze Asia z chłopakiem
Właśnie zapomniałam wam powiedzieć ze Asia ma chłopaka ma na imię Dawid to najlepszy przyjaciel Kuby. Jest blondynem pasuje do Asi i naprawde ja kocha, przyjazimy się. Siedziałam na lekcji fizyki z Kubą a za nami Dawid z Asią, odwrociłam się i zaczełam z nimi rozmawiać o niedzielnym wypadzie nad jezioro.
- Nie mogę się doczekać
- Ja też
Pani od Fizyki przerwała nam i chciała wziąć mnie do odpowiedzi, ale w tym momecie zadzwonił dzwonek, jestem uratowana. Potem mielismy jeszcze 4 lekcji, po lekcjach poszlam do Kuby, jego mama bardzo się ze mną zaprzyjaźniła
- Olu, bardzo się cieszę ze mój synek ma taka mądra, śliczna, urocza, skromna dziewczynę, może zrobimy w następnym weekendzie zrobimy ognisko z twoimi rodzicami, bo wiem że w tym was nie będzie bo jedziecie nad jezioro
- To bardzo dobry pomysl - powiedziałam
Poszliśmy do pokoju Kuby i on zaczą mnie całować, ja to odzwajemiłam, zaczelismy sie tarzac po podłodze
- Kuba jak ja cie kocham
- ja ciebie też
Była godzina 21, Kuba mnie odprowadził, źle sie cxułam wiec u mnie nocował, położył się i przytulil do mnie, było zajebiście.

**
Sorki że krótki

Jeff the KillerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz