Jeff the Killer

Rozdział 3

Doszłam do domu i się położyłam oraz zasnełam. Spałam godzinkę gdy sie obudziłam okno bylo otwarte a na moim biurku byl napis: ,,Dziś cię odwiedze wiec się nieprzestrasz twój Jeff ''
Zeszłam na dół i zaczęłam coś oglądać z moja Mama, leciały właśnie wiadomości na temat Jeff'a
- Mamo pójdę się przejść
- Ale jest juz ciemno, nie boisz się?
- Tylko czego?
I w tym momecie wybiegłam z domu, przeszłam się do Asi. Asia otworzyła mi drzwi i się zapytała co tu robi że jest późno ja się jej zapytałam czy mogę u niej nocować
- Oluś bardzo bym chciała ale dziś jade o 20 do babci i dom będzie bez nikogo
- No dobrze. Papa ❤
- No hej
Doszłam do domu i poszlam do pokoju, położylam się spać.
W pewnym momecie wstałam i usłyszałam ze ktoś jest u mnie w pokoju, był to Jeff
- Cześć księżniczko pokażesz jak wyglądasz w tej sukience?
Nic nie powiedziałam i poszłam do przedpokoju i się przebrałam weszłam do pokoju
- Jak ślicznie wyglądasz, czemu nic nie mówisz
- boję sue
- Ale czego
- człowieku masz nóż w kieszeni
- A jak wyjme to będziesz się lepiej czuła?
- Tak
Jeff w tym momecie połozył nóż na podłodze, a następnie mnie przytulił, szczerze tak super było ze ja się w niego wtuliłam. Było mi dobrze.

**
Sorki, że krótki ale postaram się aby następny był długi.
I dzieki że tyle osób czyta,oraz przepraszam za male bledy