Rozdział 12

164 10 0
                                    

Czas bycia w Szkocji mijał, ostatniego dnia byliśmy na imprezie, nie nie piłam, Kuba tak troche przesadził z Alkoholem i musieliśmy go nieść do domu. Powiedziałam ze nie będę obok niego spala na jednym łóżku, bo śmierdział alkoholem i spał na kanapie, a następnego dnia nic nie pamiętał. O 16.00 mieliśmy samolot do polski w Szkocji byliśmy 1 tydzień, czyli jak wrócimy mama będzie juz w domu z Martynka. Poszlismy wszyscy we czwórkę na shopping. Kupiłam sobie jeansy, i bluzkę z napisem, najlepsza mamusia. Już czas aby wybierać się na lotnisko, spakowalismy sie i wsiedlismy do samochodu. Wyszedlismy, pożegnałam się z Diana i z Kamilem i juz wchodziłam do samolotu. Lecielismy znow okolo 3/4 godziny, na lotnisku cxekala na mnie Asia i Mama
- Hej- rzuciłam się na szyje Asi, Gdzie tata?
- Tata pilnuje Martynki- odpowiedziała mama.
Wsiedlismy do samochodu, przed pojechaniem do domu zajechalismy jeszcze do Anieli, miała być chrzestną dla Martyny, cos tam mama omawiala nia, a my z Asia i Kuba usiedlismy na kanapie, czas mijał
- Wychodzimy
W tym samym momecie podniesli sie i zaczeli iśc w strone mojej mamy, po okolo 15 min, byliśmy w domu, po drodze,wysadzilismy Kube i Asie. Źle się,poczułam poszlam na górę, isc spac zasnełam na okolo 2 godzinki.
Gdy sie obudziłam w pokoju bylo otwarte okno, a na stole na kartce był napis: Pamiętasz mnie jeszcze? Jeff
Ucieszyłam się ze dal jakąś oznakę życia. Wkącu to mój przyjaciel. Zeszłam na dol zrobilam sobie kanapki i usiadłam przed telewizorem, weszlam na fejsa, Asia dostepna, szczerze nie chcialo mi sie pisac, wiec zaczęłam przeglądać instagrama, obejrzałam jakis dramat, i poszłam się przespacerowac, przeszłam się po parku i juz się znaczyłam zaczęłam iść w stronę domu, gdy doszlam do domu bylam bardxo zmeczona, wchodzac do domu nie zauwazylam ze są rodzice odrazu poszłam do łóżka i spać, Obudzilam sie o 7.00 i sie źle czulam, poszlam po jakieś lekarstwa i cały dzień w domu siedzialam, Dziś 24 sierpnia, niedługo, urodziny Kuby, Kuba ma urodziny 30 sierpnia. Nie wiem jeszcze czy pójdę bo jego koledzy nie wiedząc ze jestem w ciąży będą mi kazać pić. Ale to za 3 dni będzie. Cały dzisiejszy dzień przeleżałam w łózku, a następnego nie chciało mi się nic robić, ale się o wiele lepiej czułam. Ktoś zapukał do drzwi poszłam otworzyć a tam ....

Jeff the KillerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz