♥4♥

19.5K 894 72
                                    

Cześć :D

Już jestem ;)

Miłego czytania ^^


♥ KASSIE♥

Wyszłam z łazienki już wkurwiona na maxa. Gdy siedziałam sobie w łazience ubierając się, przemyślałam swój plan dokładnie. To tak opowiem wam w punktach, co na razie mam. Nie jestem zbyt pomysłowa, uprzedzam.

Plan:

1. Nadal droczyć się z Dylanem. xd

2. Zrobić kolacje, przy której trochę go pokusić (sexy krótka sukienka)

3. Wzbudzić w nim zazdrość poprzez przyprowadzenia na kolacje mojego chłopaka (przyjaciela) Cody'iego.

4. Być niedostępna (przynajmniej, spróbować).

5. Sprawić by mnie pragnął.

~~punkty do poprawki, w razie nie powodzenia~~


Cody, do którego zadzwoniłam w łazience to mój najlepszy przyjaciel. W dodatku prawdziwy. Powiedziałam mu, że zakochałam się w bracie. Co prawda, był lekko zaskoczony, ale bez przesady. Nie dziwcie się, on sam ma o rok starszą siostrę, która jest mega dupą i mu się podoba.



***



Jestem właśnie w pokoju i szykuje się na kolacje. Przedtem sprawdziłam czy Dylan jest w domu. Usłyszałam przez drzwi jak rozmawia z kolegą, że jest zmęczony i nigdzie nie wyjdzie. Poszłam szybko do łazienki, wzięłam szybki prysznic, a potem włożyłam czarną koronkową bieliznę. Podeszłam do lustra, wyszykowałam włosy, które zakręciłam lokówką w delikatne fale i zostawiłam rozpuszczone. Nałożyłam trochę korektora pod oczy, bo nadal mam je trochę opuchnięte i zrobiły się nieładne worki pod oczami po dzisiejszym emocjonalnym dniu. Oprócz tego truskawkowy błyszczyk, eyeliner i tusz do rzęs. Spoglądam w lustro. Ohoho Kassie, dzisiaj twój Dylanek stanie się zazdrosny. Wyszłam z łazienki i podeszłam do szafy. Wyciągnęłam z niej moją najseksowniejszą czerwoną sukienkę przed kolana, z dekoltem w kształcie serduszka (media). Do tego czarne szpilki. Gdy już byłam gotowa na kolacje, podeszłam do lustra obok szafy, by zobaczyć moje dzieło. Nie jest tak źle, najważniejsze, by spodobała się chłopakom. Powiem wam, że jak dziewczynę, która nie chodzi często imprezy czy randki to nieźle. Jeśli mój plan się powiedzie to, może się to szybko zmienić.

Uśmiechnęłam się na to, nagle zadzwonił telefon, który wytrącił mnie ze swoich rozmyśleń. Kto to może być?

Wzięłam telefon do ręki i gdy zobaczyłam kto dzwoni, uderzyłam się ręką w czoło. Zapomniałam o kolacji. Westchnęłam i odebrałam telefon.

- Cześć, pamiętasz jeszcze o tej dzisiejszej kolacjo-planie?

- Szczerze, zapomniałam. Cody tak cię przepraszam zamyśliłam się, a ty jesteś przy moim domu?

- Tak. Czekam, aż otworzy mi drzwi jakaś piękna księżniczka - zaśmiał się do słuchawki Cody.

- Ha, ha bardzo śmieszne, ale wiesz ta "księżniczka", będzie twoją ostatnią, bo kto by chciał by mieć takiego przygłupa za swojego "księcia".

- Niech pomyśle ty?

- Za żadne skarby - wybuchłam śmiechem.

- Auć, to zabolało - znów się zaśmiał Cody.

- Dobra cioto już po ciebie schodzę, bo już zasypiam przez twoje ględzenie.

- Do zobaczenia na dole kotku - powiedział i rozłączył się.

Zeszłam ze schodów i skierowałam się do drzwi wejściowych, nagle poczułam dotyk ręki na ramieniu. Odwróciłam się wiedząc kto to jest za mną. To jest znak, że....


Zabawa się zaczyna.





Jak widzicie akcja pomału się rozkręca.

Kogo widzicie bardziej jako chłopaka Kassie, bo wiecie wszystko może się zdarzyć, ale to od was zależy.

#Cody/#Dylan

Wasza Cudnisia ;*








Sister's Brother cz.1🔚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz