♥31♥

10.8K 636 84
                                    


Radzę przygotować chusteczki, bo to dramatyczny koniec pierwszej części ❤️I Love My Brother❤️.😭😭😭😭


❤️Dylan❤️

- Poznaliśmy się, gdy miałaś trzy latka przy wielkim drzewie.

- Dylan? Ale to ja nie ciebie w tedy poznałam tylko Cody'iego.

- Serio? Pamiętasz to?

- Ale co? To, że poznałam w tedy Cody'iego?

- Nie. To nie Cody'iego poznałaś w tedy, tylko mnie. Cody'iego poz....czekaj to dowiesz się na końcu - przerwałem sobie. - Mnie poznałaś pod drzewem kiedy zwisałaś z niego jak jakiś nietoperz - pokręciłem z uśmiechem głową. - Potem pamiętasz, że to ja, a nie Cody tak cię przestraszyłem, że prawie spadłaś z drzewa, a później poplamiłem ci sukieneczkę lodem. Byłaś taka zła, że aż czerwona i zrzuciłaś mi mojego ulubionego..

- ...pomarańczowego loda w truskawkowej polewie - dokończyła za mnie. Spojrzałem na nią, była cała spięta i przerażona. Wiedziałem, że tak będzie.

Westchnąłem.

- Tak, ale gdy tylko zobaczyłaś moje łzy zrobiło ci się smutno, że zaprosiłaś mnie na budyń do siebie. Tam też poznałem twoich rodziców i twojego prawdziwego brata...Cody'iego.

Popatrzała na mnie zszokowana. Po chwili cała zapłakana poleciała na kolana i zakryła dłońmi twarz.

- Oh, malutka - wziąłem ją w ramiona i oparłem się z nią o ścianę.

- D-dylan? - wyszeptała.

- Tak lodo-łamaczu? - prychnęła na ten przydomek.

- C-czy możesz opowiadać dalej, chce znać całą prawdę - popatrzałem na nią zdziwiony.

- Jesteś pewna? Kassie ta historia nie ma happy end'u.

- Tak jestem pewna - powiedziała stanowczo.

- dobrze. Więc tą historię z naszego poznania znasz, ale jednego napewno jesteś ciekawa jak to możliwe, że Cody o tym wiedział i dał ci tą piękną bransoletkę co? - Kassie popatrzałam na bransoletkę i potarła charmsa z drzewem, a potem spojrzała na mnie z niezrozumieniem. - Gdy byłaś w śpiączce opowiedziałem Cody'iemu całą historię naszą z dzieciństwa i dałem mu tą bransoletkę i powiedziałem, żeby poudawał twojego chłopaka, ta wiem nie ma to jak powiedzieć to bratu dziewczyny którą się kocha, a przede wszystkim twojemu bratu, aby udawał twojego chłopaka to było nie realne, ale się zgodził - posmutniałem. - na początku myślałem, że wczuwa się w rolę czy coś, bo wiesz dał ci tą bransoletkę i w ogóle, ale on miał plan, który ujawnił mi dzisiaj i to właśnie dlatego go pobiłem.

- J-jaki plan?

- Kassie...nie wiem czy to jest dobry pomysł żeby ci to.. - podniosła rękę.

- Mów wszystko.

Przegrałem.

- Kassie twój własny brat chciał...chciał - zająkałem się(Boże czy to wszystko musi być takie trudne?) - Chciał cię prze..przelecieć - wydusiłem wreszcie.

- Co!!! - Pisnęła dziewczyna. - Boże.

- Kassie to nie wszystko.

- Jeszcze coś!?

- Tak.

- No to dawaj co może być gorsze od kazirodczego brata!?

- Kassie!

- No co!!

- Dwa lata temu miałaś wypadek samochodowy, w którym jechałaś z rodzicami na wakacje, ale była straszliwa burza i prawdopodobnie, bo byłaś w wiadomościach, piorun strzelił w drzewo, a wy padliście w poślizg i wasze auto wypadło z jezdni tak, że ty wypadłaś przez okno i zostałaś na jezdni, a twoi rodzice walnęli w drzewo i no wiesz było podobnie do wypadku Paula Walker'a, twoi rodzice zginęli na miejscu, a ty masz aż do dzisiaj amnezje, dlatego nic nie pamiętasz.

••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

Drama😱😱😱

Wasza Cudnisia💩😭

Sister's Brother cz.1🔚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz