Przed wyjazdem oraz dania im listu osobiście wolałam się z nimi pożegnać. Bardzo ciężko jednak było mi spojrzeć ostatni raz na Sugę.
-Hej chłopaki- podeszłam do nich niepewnie.
-Na jak długo wyjeżdżasz?- szkliły się oczy Taehyung'owi.
-Na miesiąc.
-Nie rób tego Kira- dostrzegłam smutek w głosie Jin'a.
-Muszę moja babcia... Ona może umrzeć- spuściłam głowę w dół. Lecz podnosząc wzrok zauważyłam łzę spływającą po policzku Jeona.
-Słoneczko nie płacz-podeszłam do niego ocierając mu ją.
-Nie płacze oczy mi się tylko pocą-odsunął się.
-Haha jasne- chłopaki zaczęli się z śmiać a ja podeszłam mocno go obejmując.
-Wrócę przecież, to nie długo tylko trzydzieści dni.
-Nie będę tęsknić- dodał oburzony chodź nadal byliśmy do siebie przytuleni.
-Ja za tobą też więc...- gdy chciałam od niego odejść zatrzymał mnie.
-Wracaj do mnie- złapał mnie za rękę przysuwając do siebie kładąc moją głowę na jego klatkę piersiową. Przez ten czas zastanawiałam się gdzie on jest? Każdy był oprócz niego.
-Gdzie Suga?
-Tak jakby nie ma go- powiedział cicho Rap.
-Co? A gdzie jest?
-Poszedł-dodał pewnie Hobi.
-Ale wiedział, że będę, pisałam do was. Dlaczego on?- głos zaczynał mi się załamywać.
-Teraz tobie się młoda oczy pocą?- zaśmiał się Jimin.
-Spadaj- rozpłakałam się, Park podszedł do mnie zaczynając pocieszać.
-Może coś mu wypadło- Jeon głaskał mnie po włosach.
-Jasne okey ja się zbieram- odeszłam od chłopaka.
-Co tak szybko-jęczał Tae.
-Muszę, pa- pomachałam im wszystkim.
-Pa Kira kocham cię- krzyknął radośnie Tae.
-Kochamy cię słońce- usłyszałam za sobą Jungkooka.
JIN POV
Iż jestem najstarszy z nich wszystkich powinienem się zainteresować gdzie do cholery Suga się podział. Przed jej przyjściem pisałem mu że Kira dziś wyjeżdża. Wybrałem do niego numer dzwoniąc. Odebrał od razu.
-Halo Suga?
-Jin!- krzyknął bardzo głośno.
-Gdzie jesteś?
-Biegnę kurwa!!!
-Co? Gdzie?
-Do Kiry dopiero teraz odczytałem gdzie ona jest?
-Nie biegnij zatrzymaj się- powiedziałem z trudnością.
-Ale...
-Stój Suga ona wyjechała.
-Co!?
-No tak Suga, Suga halo?- rozłączył się.
SUGA POV
Zjebałem wszystko, byłem pewny że dziewczyna kolejny raz przeze mnie będzie płakać. Załamany wszystkim wróciłem do domu nikogo nie zastając. Sięgnąłem po alkohol aby móc o tym zapomnieć. Od tego momentu nic już nie pamiętałem .
CZYTASZ
Nie potrzebuję Cię chodź nadal Cię kocham II SUGA
AléatoireDwa przeciwieństwa, dwa inne oblicza lecz ta sama miłość. Historia osób w której dziewczyna bardzo w dziwny sposób zagościł w sercu chłopaka.