louis tomlinson // pink bubblegum

dwadzieścia dwa

Louis szedł korytarzem z ogromnym uśmiechem. Jego entuzjazm udzielał się każdemu wokół. Wiele osób mówiło do niego parę słów, krzyczało coś z drugiego końca korytarza, a on tylko się uśmiechał. Szczerzył się tak bardzo, nawet kiedy jego wzrok spotkał się z tym należącym do Naomi, która tylko uniosła brew zdezorientowana, ponieważ kto jak kto, ale Tomlinson raczej nie był jeszcze nigdy tak szczęśliwy.

Jennifer wyszła naprzeciw niemu i lekko się zarumieniła, kiedy szatyn pochwalił jej fryzurę. Dostrzegł nawet Nancy, która siedziała ze swoją przyjaciółką i wgapiała się w niego z kąta. Kiedy tylko na nią spojrzał, ta zarumieniła się wściekle, a Tomlinson pomyślał, że ma dzisiaj jakiś dar do zawstydzania, co wcale mu nie przeszkadzało.

-Więc jaki jest powód tego twojego szczęścia? -zainteresowała się Jennifer, ale jej głos brzmiał jakby chciała coś zbadać. Była lekko niepewna, a Louis spojrzał na nią zamglonymi oczami, głową w obłokach i kompletnym amoku.

-Chyba się zakochałem.

~*~

Więc tak. Rozdział świąteczny! Mam ogromną nadzieję, że się podoba i nie tęskniliście za mną za bardzo, ponieważ aż żal przyznać, ale moja przerwa jest taka świetna, że przedłużyłabym ją o kilka miesięcy.

Zbliżamy się do końca kolejnej historii z serii pink i jejku nie mogę uwierzyć! Poza tym to kolejna już się pisze i czuję trochę jakbym wcale nie miała tej przerwy, ale co tam hahaha

Tak w ogóle to myślałam, zeby zrobić # na Twitterze do tej serii. Co wy na to? Może #PinkSeriesFF ? Będzie można pisać o każdym ff z tej serii! :) x

Chciałabym wam życzyć wesołych świąt kochani. Spędzonych z najbliższymi, zdrowych, miłych. Życzę wam wszystkiego co najlepsze, żeby też ten nowy rok, który się zbliża był miliard razy lepszy niż 2015, który według mnie zakończył się bardzo pozytywnie, chociaż większość tego okropnego roku była nie do zniesienia! Spełnienia wszystkich marzeń wam życzę i nie mam pojęcia co mogłabym jeszcze tutaj napisać. Spędźcie święta bezpiecznie i smacznych pierniczków haha!♥

Dla mnie te święta też są raczej pozytywne! Jadę na Justina w przyszłym roku i możliwe, że powinniście śledzić mój profil, bo nie wykluczone, że będę miała jeszcze jedną niespodziankę! :D Jednak nic nie będę obiecuwała, bo to jest dość wątpliwa sprawa i no.. rozumieniecie ahahaha x

Kocham was,
słowik x