Louis wyszedł z klasy wolnym krokiem, ponieważ nigdzie się nie spieszył. Jego małe stopy nie chciały się zanadto nadwyrężać. Szedł w stronę swojej szafki, żeby zostawić w niej książki i później szybko udać się do swoich przyjaciół, którzy zapewne już od pięciu minut na niego czekali.
Kiedy jednak podszedł do celu swojej podróży, nastąpiło chwilowe zawieszenie jego systemu. Patrzył prosto na kartkę, która wisiała na jego szafce, której numerek sprawdzał jakieś dwadzieścia razy w ciągu tych kilku krótkich chwil.
'stało się coś okropnego! zakochałam się w twoich oczach'
Louis nie był jeszcze tak zaskoczony, jak dzisiejszego dnia. Zerwał kartkę i skrzywił się na widok, który ujrzał przed sobą. Kartka była przyczepiona na różowej gumie do żucia.
Słodkie, ale nadal jestem zdegustowany - pomyślał szatyn i oderwał gumę przez kartkę z wyznaniem, zupełnie nie przejmując się, że osoba, która zostawiła mu notatkę, się przygląda.
~*~
Powinnam spać, bo jest po północy, ale pisałam trochę rozdziałów, więc nie mogłam jakoś tego odpuścić. Daję wam to jako przedsmak!
Co myślicie???
Jakie macie oczekiwania po tej historii? :)
Kocham was moje słowiki xx
CZYTASZ
louis tomlinson // pink bubblegum
FanficWeźmy uzależnienie od gumy do żucia, wielkie zauroczenie w chłopaku ze starszej klasy i niekończące się kłótnie, a później połączmy to wszystko w jedno. Może z tego wyjść naprawdę dziwna znajomość. ©smil3x