-Jednak nadal nie rozumiem tego ostatniego tematu Jennifer -poskarżył się Tomlinson, trzymając w dłoniach otwartą książkę do fizyki. Za jego uchem znajdował się ołówek gotowy w razie, gdyby trzeba było zrobić jakieś ważne notatki.
-Serio Lou? -spojrzała na mnie dziewczyna i westchnęła głośno. -Gdzie ty masz głowę chłopaku, co? Bo na pewno nie na ziemi, a na pewno nie, kiedy masz korki.
-Może po prostu miałem gorszy dzień, musisz mi to wytłumaczyć, bo poważnie nie mogę zrozumieć jak to coś w ogóle znajduje zastosowanie w.. czymkolwiek! -zawołał, czując, że nie ma już na to wszystko w ogóle siły.
-Możemy zacząć już teraz w bibliotece, co ty na to? Musisz tylko zabrać jakiś zeszyt i będziesz miał gdzie rozwiązywać zadania -powiedziała niska blondynka i spojrzała na swój zegarek, zapewne licząc, ile zostało jej czasu, żeby móc pouczyć Tomlinsona.
-Dobra, skoczę tylko do szafki -rzucił pospiesznie i puścił się pędem przez korytarz.
Oczywiście również ten dzień przywitał go czymś nowym, a mianowicie kolejną kartką wyrwaną z zeszytu i przyklejoną gumą do jego drzwiczek.
-A niech cię człowieku -warknął pod nosem, patrząc szybko co takiego na niej pisało.
'kiedy się budzę, jesteś pierwszą rzeczą, która przychodzi mi na myśl'
I musiał przyznać, że to było równie słodkie co przerażające.
~*~
No cóż za słodycze tutaj są, niesamowite, doprawdy haha. Czemu wszystko w serii pink na początku jest takie słodko różowe, a później się robi bardziej ciemne i mroczne? Nie wiem w sumie, ponieważ nie jestem dobra w tłumaczeniu co zachodzi w moim mózgu, kiedy piszę. Nie mam na to wpływu haha!
Piszcie co myślicie kochani!!
Kocham was słowiczki xx
CZYTASZ
louis tomlinson // pink bubblegum
FanficWeźmy uzależnienie od gumy do żucia, wielkie zauroczenie w chłopaku ze starszej klasy i niekończące się kłótnie, a później połączmy to wszystko w jedno. Może z tego wyjść naprawdę dziwna znajomość. ©smil3x