Ekspres Hogwart.

3K 144 11
                                    

Uwaga to księga wstępna . Istnieje dalszy ciag mojego autorstwa pt. " Albus Severus Potter i 5 mędrzec " zachęcam do czytania :D

Stacja King Cross zatłoczona po brzegi . Ludzie biegają ,krzyczą , przepychają się między innymi. Ostatnie pożegnania nieraz czułe i wylewane , nieraz pełne spokoju i opanowania . Ostatnie przygotowania , przypomnienia , sprawdzanie bagaży i pakowanie zwierząt do przedziałów .To wszystko dzieje się pod nosem nic nie podejrzewających ludzi. Peron 9 i 3/4 wypełniony jest czarodziejami z najróżniejszych zakątków kraju. Na tej stacji rozpoczyna się nowa historia kolejnych uczniów Hogwartu . Stoi tu też najsłynniejszy czarodziej naszych czasów Harry Potter . Minęło już 19 lat odkąd pokonał Lorda Voldemorta ,ale nikt nie zapomni jego czynu , poświęcenia i odwagi . Teraz stoi tam spokojny i uśmiechnięty . Wie, że jego rodzina jest bezpieczna tak jak on . Wpatruje się w swoje dzieci trzymając najmłodszą córkę za rękę. Kocha je całym sercem .
Jestem szczęściarzem , ma kochająca żonę stoi obok niego, ma wspaniałe dzieci .Harry ogarnął wzrokiem stację i zatrzymał wzrok na swoim najstarszym synu.
James nie ekscytuje się już tak jak za pierwszym razem na tym dworcu ,ale to nic . Sam gdy wsiadałem tu każdego kolejnego roku byłem mniej poruszony . Jednak za pierwszym razem to było przeżycie . Teraz pierwszy raz przeżywa to Albus , jest taki wrażliwy , chyba trochę się stresuje ale gdy wsiądzie do pociągu wszystkie jego obawy się rozwieją . Będzie szczęśliwy a ja będę przeżywał to razem z nim .
Albus stał obok swojej walizki , było widać że coś go trapi ,Harry poszedł do niego, a Ginny w tym czasie pomagała Jamesowi z jego sową .
-Coś nie tak Al ? - Spytał Harry
- Tak , tato bo widzisz boję się .
- Czego się boisz synku ?
- Boję się ze trafię do domu Węży . -Powiedział spuszczając głowę tak nisko, że jeszcze trochę i dotknął by chodnika .
- Synu nie masz się czego bać . My z mama i tak będziemy z ciebie bardzo dumni a jeśli ci to przeszkadza możesz poprosić Tiarę by ta przydzieliła cię do innego domu . -Mówił to z pewnym przekonaniem i takim tonem głosu , że Albus podniósł głowę by spojrzeć ojcu prosto w oczy .
Chwilę później był już w pociągu . Zajął przedział . Był pusty ,ale w pociągu tłoczyło się dużo uczniów . Miał nadzieję ,że ktoś usiądzie koło niego. Kiedy pociąg ruszył poczuł duże zmęczenie , oparł się więc o szybę i zamknął oczy . Chwilę później zasnął.
To moja pierwsza opowieść , proszę więc o wyrozumiałość , jeśli komuś się spodobała proszę o gwiazdkę .To naprawdę motywuje, zapraszam dalej i dzięki za przeczytanie.
To moja pierwsza opowieść , proszę więc o wyrozumiałość , jeśli komuś się spodobała proszę o gwiazdkę :D To naprawdę motywuje, zapraszam dalej i dzięki za przeczytanie :*

Albus Severus Potter. Dalsze losy rodu Potterów.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz