Kiedy Harry usłyszał że rozmowy ucichły szybko ruszył do pokoju żeby zabrać swoje rzeczy do pokoju Syriusza.
Kiedy Harry się rozpakował zaczął myśleć co by tu zrobić " już wiem! Pójdę do dropsa i zapytam o moich dalszych krewnych od strony ojca ciekawe co odpowie "
Tak więc Harry zszedł na dół. W salonie zauważył Hermionę i Rona.
Podszedł do nich- Co wy tu robicie ?! - zapytał z udawanym zdziwieniem.
- Harry nie strasz nas tak. Przyjechaliśmy tutaj bo poprosił nas o to Dumbledore.
Hermiona przytuliła Harrego po swojim monologu. A Ron klepnął go po plecach. Po chwili Harry się odezwał.
- Wiecie gdzie jest Dumbledor ?
- Tak jest w Hogwarcie w swoim gabinecie a po co pytasz ?
- Chciałem się go o coś zapytać.
- Harry możesz przecież użyć sieci Fiu.
- Dziękuję Hermiono. Jesteś wielka. - podziękował i pocałował ją w policzek.
Harry szybko poszedł po proszek i żucił do kominka.
- Gabinet Dumledora !
Po chwili Harry był w gabinecie dyrektora.
- Dzień dobry dyrektorze.
- O witaj Harry! Co cię tu sprowadza?
- Chiałem się Pana o coś zapytać. - odparł niepewnie
- Śmiało pytaj.
- Co pan wie o moich dalszych krewnych od strony ojca ?
- Cóż nie za wiele. Ale jest jedną rzecz którą muszę ci powiedzieć wreszcie dorosłeś do tego. Jesteś potomkiem Godryka Gryffindora.
- Że co i dopiero teraz pan mi to mówi?!
- Chłopcze to było dla twojego dobra
- Dobrze w takim razie do widzenia profesorze.
- Do widzenia mój chłopcze.
Po chwili Harry zniknął w zielonych płomieniach.
-
Kolejny rozdział. W następnym rozdziale można będzie się spodziewać początku treningu.
CZYTASZ
Harry Potter i Najpotężniejszy
Hayran KurguHarry został odebrany od Dursley'ów i zabrany na Grimmauld Place 12. Co znajdzie w sypialni Syriusza? Czy nadal będzie taki sam jak kiedyś? Wszystkiego dowiecie się czytając.