W piątek w szkole właściwie byłam wyłączona. Drogi do domu prawie nie pamiętałam. Nic do mnie nie docierało, jakbym była w transie, albo na prochach.
Dopiero w domu wzięłam się w garść zaczęłam szykować do mojej dziwnej randki. Co ubrać? Jak wyglądać? Pociągająco i seksownie, czy dziewczęco i niewinnie? Nie mogę wyglądać za młodo, bo mnie odprawi do domu.