Podszedł do naszego stolika, oparł o niego dłonie (Tak by the way to bardzo blisko mnie) i zaczął...
Rm: CZY WY ODUPIELIŚCIE?! KTO WAM MAŁOLATY POZWOLIŁ TAK SOBIE ODCHODZIĆ, NIE INFORMUJĄC NIKOGO, HUH?! MYŚLELIŚMY ŻE MOGŁY PORWAĆ WAS JAKIEŚ FANKI CZY COŚ!- Wyrzucił ręce w górę. Gdy zobaczył że wszyscy na nas patrzą, zaczerwienił się, a ja odsunęłam i i klepłam siedzenie, a on na nie opadł.
Jk&V: Przepraszamy, Hyung...- Powiedzieli równo.
Rm: Okej, ale skoro już tu jesteśmy, to...Tae, idź mi po kawe...- Spojrzał na mnie...- A ty...to....?- Pyta. Czerwienie sie. Jest taki boski...na żywo jest piękniejszy....CO JA GADAM!!!??
Mk: J-jestem Choi Min Ko, ale mów mi poprostu Minko...- Upijam swoją czekoladę i odwracam wzrok.
Rm: Jestem Namjoon, ale to już pewnie wiesz...
Mk: Tak, i nie mam zamiaru Cie rozszarpać...- Uśmiecham sie lekko. Rozmawialiśmy aż do 19 Gdy musiałam sie zbierać, ponieważ rodzice wyjezdżali do Włoch na wakacje, a ja przez te 2 miesiące będę sama w domu. Musiałam sie jeszcze z nimi porzegnać...
V: Naprawde musisz iść?- Pyta robiąc mine zbitego psa.
Mk: Tak. Do zobaczenia!- Skierowałam sie do wyjścia.
Rm: Minko!- Podbiega do mnie- Daj mi swój numer, jeśli mogę prosić...
Mk: Jasne, trzymaj! - Zapisuje mu na telefonie i daje całusa w policzek.- Do zobaczenia!
V: A ja?! - Podbiega i nastawia polik. Daje mu buziaka
Jk: Ja też!- I jemu też.
Mk: Pa!- Wychodze. Stwierdzam, że po furgonetkę przyjdę jutro, nie mam tam nic ważnego. Ide powoli. Stwierdzam że pujdę krótszą drogą, ale ciemniejszą. Ide w ciemności..Gdy nagle słysze łupnięcie za śmietnikiem i ciche "DEBILU!" Rozpoznałam Tae
Mk: Tae, wyłaź zza tego śmietnika! Chcieliście mnie nastraszyć?- Pytałam ale nie uzyskałam odpowiedzi. Zaczełam kierować w sie w strone śmietnika, ale ktoś odciągnął mnie do tyłu i przyłorzył jakąś szmatke do nosa i ust. Zachciało mi sie spać, ale zanim zamknęłam oczy i zapadłam w ciemność, usłyszałam głos Tae " Jak sie obudzi to nas zabije " Miał całkowitą rację...Jest 23.30 a ja pisze ten rozdział...jest kruciutki ale jest ^^ Przepraszam za mój chwilowy zanik weny, za te WIELKIE błędy ortograficzne, ale tak chce mi sie spać że...UGH! Postaram sie wstawić coś ciekawego.
Kim So Hyung!