17

751 41 12
                                    

stalker: to już 11 dni od końca roku szkolnego

stalker: tyle czasu też nie wiem czy żyjesz

stalker: wiesz co? przez głowę przeszła mi nawet myśl, że umarłas i twoja rodzina zrobiła potajemny pogrzeb, ale szybko wyrzuciłem tę myśl z mojego durnego łba

stalker: proszę odezwij się

stalker: a może ty usunęłas mój numer z kontaktów i teraz nie wiesz kto do ciebie pisze

Jesteś głupi stalkerze.

stalker: nie, wiedziałabys, że to ja

No właśnie wiedziałabym.

stalker: może kosmici Cię porwali hmmm?
stalker: umieram z tęsknoty za pisaniem z tobą, Gigi

stalker: co mam zrobić żebyś dala mi jakiś znak?

stalker: mam się ujawnić?

stalker: mam ci obiecać, że jak dasz mi znak, że żyjesz to wtedy się ujawnie?

stalker: może coś innego?

stalker: proszę odpowiedz

*kilka godzin później*


ja: tak

Od kiedy pamiętam.../c.h.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz