P.O.V. Scarlett
Nie boje się stać nago. Ale nie chce wypaść źle przed aparatem. Ale komu szkodzi?
Raz się żyje!
-Okey -powiedziałam z uśmiechem w stronę chłopaków.
-To idź tam-wskazał na drzwi tam gdzie też wchodził Calum-I tam jest Rose ona ciebie ogarnię.Weszłam tam gdzie mi wskazał Will. Pokój był w kolorze beżu i błekitu.
Przypomniały mi się oczy Hemmingsa w których mogłam się zatracić.
Co kurwa? Nie!
Widziałam dużo strojów, makijaży i tym podobne rzeczy. Zauważyłam ddziewczyne która siedziała przy biurku i robila coś na laptopie.
Chyba mnie nie zauważyła.
-Ty jesteś Rose? Tak? -zapytałam a dziewczyna się odwróciła ukazując swoją bladą twarz . Miała długie, kręcone, czerwone włosy. Była lekko pomalowana .
Była bardzo ładna.-Tak to ja, a ty...? -uśmiechnęła się ciepło w moją strone.
-Sky-podałam jej rękę ale ona od razu mnie przytuliła. Już tą dziewczynę lubie!
-Przysłał cię do mnie Will?
-Tak, masz mnie zrobić na bóstwo! -teraz jej uśmiechał był od ucha do ucha.
Podeszła do jakiś wieszaków i zaczęła szukać odpowiedniego dla mnie stroju.
-Załóż to-podała mi a ja zobaczyłam czarną koronkową bieliznę. Była cudna.
Po chwili ją założyłam na siebie. Dziewczyna wskazała na krzesło żebym usiadła i tak zrobiłam.
-Zamknij oczy-czułam że coś majstruje przy moich powiekach-Otwórz oczy, ładnie ci to zrobiłam. A teraz loczki! -wzięła lokówkę i zaczęła brać po koleji pasma moich włosów . Jak już skończyła spispieła mo gdzie niegdzie włosy żeby ładnie wyglądały-Gotowe! Idź i pokaż swoje krągłości-popchnęła mnie klepiąc w pupe.
Jak weszłam. Will i Calum patrzyli na mnie jak na kawałek mięsa ale z jednej strony to było dość ciekawe.
-Możemy już zaczynać-szłam w strone Cal'a, lecz jak przechodziłam obok Willa lekko złapałam go za krocze.
Ludzie! Nikt mi nie zabroni! I powiem wam że czułam jego kolegę.
Sesja mijała bardzo dobrze. Ale niektóre 'pozy' przez które musiałam być za blisko azjaty. Kiedy skończyliśmy sesje dostaliśmy zaproszenie na imprezę do Willa.
Jak wróciliśmy do domu była 18;27 . Chłopaki byli w salonie i grali przy tym trochę za bardzo się darli.
-Idziemy dzisiaj na imprezę -powiedziałam stając tak żeby nie mieli dostępu do telewizora.
-Gdzie? -zapytał Ash podchodząc do mnie.
-Do Willa na 20.-przytuliłam się do loczka i skierowałam się w stronę pokoju.
CZYTASZ
Hate Leads To Love.|| L.H ||
FanfictionKSIĄŻKA ZAWIERA TREŚCI WULGARNE I EROTYCZNE. CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ. *-Okłamałeś mnie Luke!-musiałam na niego na krzyczeć. A zwłaszcza przez to co mi zrobił. -Ale ja nie mogłem ci powiedzieć prawdy Scarlett-chłopak się przybliżył do mn...