Charlotte,
Cieszę się, że tak jakby poprawiłem Ci humor.
Pamiętam jak jeszcze się do mnie nie odzywałaś, a ja przekazywałem Tobie w liścikach moje kompromitujące zdjęcia, żebyś się rozweseliła.
Czułem się tak strasznie jak próbowałem do Ciebie zagadać, a ty mnie ignorowałaś.
Albo jak ciągle podrzucałem jakieś drobne prezenciki dla Ciebie.
Matt nie był wtedy za bardzo szczęśliwy, ale to jakoś mnie satysfakcjonowało.
Jak raz podarowałem Ci czekoladę, ale zanim ją wyciągnęłaś to roztopiła się.
Wszystko wtedy było brudne.
To był lekki niewypał, ale to nic.
Mam wiele takich wspomnień.
Na samą myśl o nich się usmiecham.
Nie wiem czemu wracam do tych rzeczy, ale lubię tak powspominać.
Michael x
CZYTASZ
Letters Again // M.C.
RandomMichael nie poddał się i przez cały czas starał się jakoś skontaktować z Charlotte. Ta niestety zmieniła numer, zablokowała go na portalach społecznościowych. Zrobiła tak jak chciała. Chciała zapomnieć. Lecz po pewnym czasie chłopak zdobywa jej adre...