Samochód zatrzymał się. Dziewczyna natychmiast wróciła do siebie
Mama wyjeła kluczyki ze stacyjki i zaczęła zbierać swoje graty w kartonowych pudłach.
- No kochana jesteśmy na miejscu!- oznajmując z uśmiechem.
- To super. -bąknełam, zabierając torbę oraz moje pudło z rzeczami. Wysiadając z pojazdu przyjrzałam się otoczeniu i mieszkaniu- był to blok z nr 27.
- Dobrze że nasze meble oraz większość rzeczy przyjechało przed nami.... nie będziemy siedzieć w pustym domu- zahihotała.
- Gdyby ciocia Alice się tym nie zajęła- burknełam dociniając matce z kamienną twarzą.
- Och!...Anuś rozchmurz się...Na pewno jutro poznasz nowych sympatycznych znajomych. Dobrze że uczyłaś się od 5 klasy japońskiego.....
- To na którym piętrze mieszkamy? - nie pozwalając mamie dokończyć, zmieniłam temat.
- Na trzecim. W mieszkaniu numer siedem! -oznajmiła uśmiechając się przy tym- Ach.. A ciocia Alice mieszka w bloku numer 17- przypomniawszy to sobie szybko dopowiedziała.Cóż bardzo lubiłam ciocię Alice, zawsze przyjeżdżała z wujkiem Saimonem do Londynu na moje urodziny. Często w prezęcie dostawałam od niej trafione rzeczy, takie jak dopasowany strój kompielowy, czy przybory do rysowania. Od małego kochałam pływać i rysować.
Mieszkając w Londynie często brałam udział w turniejach pływackich, należałam do klubu pływackiego o nazwie ,,Delphin"-miałam tam sporo znajomych których musiałam opuścić.Wchodząc schodami wspominałam miłe chwile spędzone w Londynie. Z jednej strony fajnie że jestem w Tokio, ponieważ interesowałem się Japonią. Byłam zawsze ciekawa jak się tu żyje i jak żyła tu moja mama...

CZYTASZ
Piękne Istoty
FantasyInna rzeczywistość czy prawda... a może obłęd? Historia zaczyna się gdy 16 letnia Annabeth Jackson z Londynu przyjeżdża wraz ze swoją matką Emmą do Tokio. Zaczyna ona naukę w liceum Hanami. Gdy poznaje ona cztery nowe koleżanki oraz wchodzi do pew...