2. U Drzwi

253 17 4
                                    

Doszłyśmy wreszcie pod drzwi z numerem siedem. Wzdrygnełam się na chwilę, widząc czarne drzwi z złotym numerem, a pod nim też złoty napis:JACKSON.

Mama położyła pudła na ziemi i zaczęła szukać kluczy od mieszkania w swojej torebce. Oczywiście jako kobieta posiadającą torebkę -trzyma tam dosłownie wszystko.
-Huh. -westchnełam patrząc jak mama przeszukuję torebkę wyrzucając poszczególne rzeczy.
-Mam! - oznajmiła z błyskiem w oku.
-Wreszcie. -burknełam z irytacją w głosie.
Mama wytkneła mi język, odkluczyła drzwi, wzięła swoje graty i weszła pewnym siebie krokiem do korytarza mieszkania. Ja natomiast przeszłam niepewnie przez próg domu. Rozglądawszy się po mieszkaniu stwierdziłam, że wygląda on przytulnie. Korytarz był niewielki, ponieważ dużo miejsca zajęła wielka szafa z lustrem. Był on w kolorach brązu i zieleni. Zdjełam swoje czarne trampki, beżową czapkę i szalik w kratę, oraz brązowy płaszcz. Zanim się obejrzałam mama też już się rozebrała. Czarne trampki położyłam obok czarnych botek, mój płaszcz powiesiłam obok jej szarego. Zaśmiałam się widząc jak mama chodzi po mieszkaniu w jej czarnym berecie. Teraz wygląda jak artystka.
Moja mama blada i wysoka posiadająca czekoladowo brązowy kolor włosów i piwne oczy. Emma znalazła sobie pracę jako kelnerka w restauracji "Dodo", jednak mama ma talent do malowania, więc stwierdziła że będzie dorabiać sprzedając swoje obrazy. Niestety ja odziedziczyłam wygląd po tacie. Jestem szczupła, wysoka, moje włosy są koloru orzechowego brązu i mam ciemno brązowe oczy, ale nie piwne jak moja mama. Ogólnie uważam mamę za chodzącą piękność, a siebie za zwyczajną dziewczynę.

------------------------------------------------------

Cześć. Wiem że akcja toczy się dość wolno, ale proszę o cierpliwość. ^^

Piękne IstotyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz