23:46
Kai:
Już do ciebie lecę, skarbie.D.O:
Co? Jak to już?! Daj adres!Kai:
[°~°~°~°~°]D.O:
Lece na lotniskoooooKai:
Haha, jesteś w piżamie, kochanie :DD.O:
Nie ma czasu na przebieranie się.Kai:
Napewno cię rozpoznam ^-^D.O:
Chyba się mnie nie wstydzisz?Kai:
Szczerze gdyby nie to, że będą tam inni ludzie to poprosiłbym cię byś przyszedł nagi więc wiesz...D.O:
Zboczeniec
°°°°°°°°°°°°°°°°°
Spotkanie w następnym rozdziale ^^
Nie bd jakoś rozbudowane, bo to jednak kik :D