Luke's Pov
Budzę się, czując ogromny ból głowy i suchość w gardle. Nie pamiętam za wiele z wczorajszej nocy, w zasadzie to niczego nie pamiętam. Każda część mnie promieniuje ogromnym bólem. Z trudem wstaje, zakładam jeansy i wchodzę do salonu.
Na kanapie siedzi tylko Ashton, ogląda coś w telewizji. Odchrząkuję delikatnie, siadając na przeciwko niego. Jego czekoladowe oczy są lekko przygaszone, a twarz blada. Chyba też nie jest w najlepszym stanie.
- Luke, kurwa - mówi, przecierając swoją twarz. - Co to kurwa wczoraj było? - pyta.
Marszczę brwi, biorąc zachłannie łyk wody. Czuję się jak studnia bez dna.
- O czym ty mówisz? - próbuję sobie cokolwiek przypomnieć, ale nie potrafię. Ból przyćmiewa moje myśli.
- Jak to o czym? Schlałeś się jak jakiś idiota, wkurwiłeś grupkę jakiś idiotów, którzy zaczęli ciebie lać. Masz farta, że Calum był niedaleko, bo mogłeś wyglądać gorzej, chociaż już wyglądasz jak siedem nieszczęść - odpowiada, przegarniając swoje włosy.
Milczę, próbując przypomnieć sobie cokolwiek. Czuję jak wzrok Ashtona wypala dziurę w moim brzuchu.
- Miałeś zamiar nam powiedzieć o tym, że Maggie tu jest? - spinam się, słysząc jej imię.
- Skąd wiesz o Maggie? - pytam obojętnie.
- Jak mogłeś się z nią pokłócić, co? - warczy.
Zaciskam szczękę, co powoduje ogromny ból, rozprzestrzeniający się po całym moim ciele.
Maggie, Maggie, Maggie!
Nagle w mgnieniu oka wspomnienia wracają. Odeszła z tym frajerem. Kurwa, pozwoliłem jej na to i znów ją skrzywdziłem.
Mag, jej błękit oczu skażony smutkiem, blond włosy opadające kaskadą na ramiona i ta czarna sukienka.
- Nie twoja sprawa, Ash - syczę, nie chcę rozmawiać o tym, co się stało.
- Właśnie, że moja. Gdy tylko wypowiedziałem twoje imię, przestraszyła się i uciekła z Styles'em.
Momentalnie na wzmiankę o nim czuję złość, narastającą w mojej klatce piersiowej.
Nie mogę zostawić tak Mag z nim, o nie.
- Nie mam zamiaru rozmawiać o niej, nic, a nic mnie nie interesuję jej życie.Gdzie są chłopaki? - pytam, próbując zmienić temat.
Mam zamiar udawać, że nie rusza mnie już ta dziewczyna.
Ash śmiej się gorzko. Co go tak kurwa bawi?
- Okey - wstaję obolały. - Wszyscy jesteście popierdoleni - mówię, wracając do swojego pokoju.
Ohh Maggie.
Maggie's Pov
To już któraś noc z rzędu, kiedy nie mogę zmrużyć oka. Cały czas śnię o nim. To prawdziwy koszmar, z którego nie potrafię się wygrzebać. Moje myśli wirują wokół blondyna, wytwarzając horror w głowie.
To co zrobił w tam tą sobotę jest niewybaczalne. Czy miałam marzenia? Oczywiście, ale on jest za głupi, by to zauważyć.
Jednym z nich było bycie u jego boku, jako ktoś bliższy, ważniejszy niż przyjaciel. Serce podpowiadało mi, że to bezsensu i miało rację. Kolejna igła została zamieszczona w nim do kolekcji.
Do pokoju wchodzi Harry. Nie pytał za wiele o tam tą sytuacje, jednak czułam, że chce wiedzieć.
- Hej Maggie! - mówi, a na moim ciele pojawiają się ciarki.
![](https://img.wattpad.com/cover/61126281-288-k666570.jpg)
CZYTASZ
Best Friends Forever?/ L.H
ФанфикMaggie i Luke przyjaźnią się ze sobą od wielu lat, są niemalże nierozłączni. Dziewczyna wspiera chłopaka i bardzo mu pomaga w realizacji marzeń. Luke tuż przed wyjazdem składa jej obietnice, że nie zapomni o niej. Niestety nie dotrzymuje danego słow...