rozdział 1

47.2K 2.5K 1.3K
                                    

     Zapisałam ostatnie równanie w zeszycie i z dumą popatrzyłam na swoje dzieło.

To jeden z tych momentów, kiedy czujesz się Bogiem, bo twój wynik z matematyki wyszedł poprawnie.

      Pstryknęłam na długopisie, odkładając go do piórnika i spojrzałam na zegar.

To nie tak, że sprawdzałam godzinę, bo czekałam na wiadomość od kogoś.

     Postanowiłam nie popadać w paranoję i otworzyłam książkę do angielskiego, czytając ostatni temat, jaki przerabialiśmy na lekcji.

"W czasach starożytnych, oprócz dzieł stworzonych w kręgu tradycji greco-rzymskiej, spisana została księga o szczególnym znaczeniu dla kultury europejskiej- Biblia."

Eh, z tego tematu pamiętałam wszystko i to zupełnie nie dlatego, że czytał go Shawn... Powinnam była być z siebie dumna, że potrafiłam skupić się na tym co czytał, a nie na aksamitnym tonie jego głosu, który był tak cudowny, że mogłabym go słuchać godzinami.

     Usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości.

Nie zawiodłeś mnie.

Cała w euforii pochyliłam się nad laptopem.

Godzina 7.56 p.m.
Shawn Mendes: Cześć Perrie, co jest na zadanie?

Perrie Flower: Z matematyki, podręcznik strona 48, zadanie 13, 14, 15 i 16. Z angielskiego przeczytać tekst ze strony 60, biologia ćwiczenia 1, 3, 8 ze strony 55 i to chyba tyle.

Shawn Mendes: O dziękuję ci, ratujesz mi życie :-)

Perrie Flower: Ty moje też. Każdego ranka jak cię widzę, mój dzień staje się lepszy, wiesz?

Wiadomość nie wysłana.

Perrie Flower: Nie ma za co :)
Wyświetlono o 8:13 p.m.

Westchnęłam cicho, wiedząc, że rozmowa dobiegła końca.

     Chciałam czegoś więcej. Chciałam pisać z nim dniami i nocami. Chciałam znać szczegóły jego życia. Chciałam wiedzieć czego nie lubi, a co kocha. Chciałam znać nawet pieprzony rozmiar jego buta! A co miałam w zamian?

Jedno pytanie.

Zadawane od dwóch miesięcy.

Codziennie, wykluczają weekendy.

Mimo, iż było to tylko głupie pytanie o pracę domową, ja za każdym razem tworzyłam scenariusze naszej wspólnej przyszłości.

Wmawiałam sobie, że musi być coś w tym, że Shawn pisze tylko i wyłącznie do mnie.

Może na przykład to, że jesteś kujonką i nikt inny w klasie nie notuje zadań, bo mają ciekawsze rzeczy do roboty?

Nie chciałam w to wierzyć.

~~~
witam witam witam!:D
Jak obiecałam, ruszamy z czmys nowym.
No i mamy początek, co myślicie?
piszcie, głosujcie jeśli się wam podoba:)
love~ lexi xox

homework || s.m (poprawiane)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz