Sally Sivan: hej perrie, żyjesz jakoś?
Perrie Flower: Weź mi nie mów, głowa mi pęka, nie wychodzę z łóżka całą niedzielę i żyję tylko na wodzie, bo nie jestem w stanie nic przełknąć
Sally Sivan: hahaha, witamy w świecie imprezowiczów, przyzwyczaja się powoli
Perrie Flower: Raczej wątpię - więcej nie piję
Sally Sivan: mnie mówiłaś co innego
Perrie Flower: Rozmawiałam z tobą?
Sally Sivan: cytuję: "oh sally jaka zajebista impreza, tak się cieszę, że tu jestem, to dzięki tobie, chcę już następną, sally kocham cię, mówiłam ci już jaki shawn jest cudowny? nie? no to mówię ci teraz, totalne z niego ciacho. takie z dziurką, wiesz? albo nie, taka czekoladowa babeczka, wiesz, że uwielbiam czekoladowe babeczki...?"
Perrie Flower: Ale mi głupio. Proszę powiedz mi, że Shawn tego nie słyszał.
Sally Sivan: nie, ale naprawdę byłaś z nim w łazience...?
Perrie Flower: Że co?
Sally Sivan: no bo krążą takie plotki, że poszłaś z shawnem do kibla, cała drużyna koszykarska o tym trąbi, a ten noah twierdzi nawet, że słyszał cię jak jęczałaś imię shawna
Perrie Flower: To nie jest prawda, nie wierzysz w to, prawda?
Sally Sivan: ja nie, ale nie mogę tego powiedzieć o innych ludziach z impry
Perrie Flower: Poza tym to niemożliwe, bo Shawn mówił mi, że spędzi wieczór z jakąś blondynką, tyle pamiętam z tego wszystkiego
Sally Sivan: ja nie wiem, ale chyba wybrał ciebie, skoro mam wasze zdjęcie na moim telefonie
Perrie Flower: CO?!
Sally Sivan: to było jak mieliśmy już wychodzić, shawn do mnie przyszedł i mi powiedział, że sam cię podrzuci no i się zgodziłam, a ty chciałaś selfie, więc zabrał mi telefon
Sally Sivan: mam nawet dowód
Sally Sivan wysłał(a) zdjęcie:
Serce mi się zatrzymało, oczy rozszerzyły, na usta wkradł uśmiech.
On wybrał mnie.
Perrie Flower: O cholera
Sally Sivan: słodka z was para
Perrie Flower: Sally, my nie jesteśmy parą
Sally Sivan: ale chciałabyś, prawda? spokojnie, nikomu nie powiem
Perrie Flower: możesz nie wysyłać nikomu tego zdjęcia?
Sally Sivan: jasne perrie x
CZYTASZ
homework || s.m (poprawiane)
FanfictionKiedy po szkole przychodzi czas na zadania i naukę Shawn codziennie pisze do Perrie, swojej koleżanki z klasy i jednocześnie najlepszej uczennicy, z pytaniem: jaką mają pracę domową. Dziewczyna odpisuje mu zawsze, mimo tego, że on poza pytaniem o pr...