Simon Jackson
Spojrzałem na paczkę moich przyjaciół, którzy jak niby nigdy nic stali po środku jaskini nie wiedząc co się dookoła nich dzieje. Mój wzrok padł na Emmę, która wyglądała trochę inaczej niż zwykle. W dłoni trzymała złotą laskę, gdzieniegdzie zdobioną małymi czerwonymi i niebieskimi diamencikami. Dziewczyna była bardzo olśniewająca i wyglądała dostojnie. Jak królowa, której ktoś ukradł koronę. Jedno z pewnością się nie zmieniło - Em nadal była odważna, tylko teraz zdała sobie z tego sprawę.
Udało im się. Zdobyli swój cel. A teraz mamy dokończyć misje. Razem.
Oprócz promienistej Emmy był też Tommy, który miała zabandażowany cały brzuch, ale jego uśmiech sprawiał, że wiedziałem, że wszystko jest w porządku. Lily uśmiechnęła się do mnie szczerze i mrugnęła w moją stronę.
Wszystko było jak dawniej. Została tylko jedna sprawa - Isabel. Była wściekła. Z pewnością mieliśmy teraz przewagę.
- Jest! To teraz moi kumple dadzą Ci popalić - powiedziałem uśmiechając się chytrze do Belli.
- Och przestań! Myśleliście, że nie miałam planu awaryjnego?
- Nie - odpowiedzieliśmy chórem
- Macie rację, nie miałam. Wymyśliłam go na poczekaniu widząc jak radujecie się ze wspólnego spotkania. Jesteście zbyt przewidywalni. Niestety, ale ja tu gram pierwsze skrzypce
- Hahahahahaha! - zaśmiała się Katherine - Bitch please... To ja tu zawsze jestem w centrum uwagi!
Spierałbym się z Kat. Wszyscy wiemy, że to ja tu jestem najważniejszy.
Ale zaraz.
Co my robimy?
Rozmawiamy sobie z Isabel jakby była naszą najlepszą przyjaciółką, a przecież to nasz wróg.
Z wrogiem się nie kumpluje. Nigdy. Więc dlaczego my to robimy? Zielonkawy potwór również stoi jak słup.
To wszystko nie ma sensu, ale wtedy do głowy przychodzi mi jedna myśl - Isabel gra na czasie. Specjalnie nic nie robi, nie atakuje bo ma swój plan B, który musi dobrze opatentować. Nie podoba mi się to. Ona tylko czeka by zadać nam ostateczny cios.
CZYTASZ
Tak w ogóle to jestem Simon Jackson
FantasyKiedy wydaje mi się, że jestem zwykłym, spokojnym nastolatkiem nagle przypominam sobie - Ach no tak! Zapomniałem... Jestem herosem! I kiedy twoją przyjaciółkę porywa potwór, który dostał nagrodę w kategorii: "Najbrzydszy i najohydniejszy potwór na...