-9-

416 26 0
                                    

Wchodzimy do salonu a tam siedzą rodzice.

-Mama, tata hej! -krzyknęliśmy z bratem chórem

Przywitaliśmy się i rozmawialiśmy oglądając razem film.

-Mamuś ?

-Tak syneczku

Słyszeliście o kimś takim jak synek mamusi ? Ja tak, inaczej zwany maminsynek czy też Mike lizus..

-Możemy jutro iść z Brooklyn na imprezę ?

-Tak jasne i tak zostaniemy na dłużej znaczy ja

-To znaczy ?

-Ja będę cały ten tydzień, a mama zostaje cały miesiąc

-To fajnie

-A tato przeszkadzają ci instrumenty w drugiej części garażu ?

-Nie, przynajmniej jest wreszcie tam posprzątane.

Było już koło 20, więc poszłam do siebie. Postanowiłam napisać do Patrici, na Kiku 

Potworek: Hejo idziemy jutro razem do Charlie na imprezę Scotta.

Pyśka: Siema, rozumiem że nie przyjmujesz odmowy xd

Potworek: Nigdy 

Pyśka: A Luke też będzie ?

Potworek: Tak 

Pyśka: To fajnie 

Potworek: :o

Pyśka: No co ?

Pyśka: Uwielbiam go denerwować ..

Potworek: Tak się to teraz nazywa kiciu ^^

Pyśka: Bo nie pójdę

Potworek: Uważaj bo uwierzę :P

Pyśka: Przyjdę o 17 i zabiorę się z wami

Potworek: Oki doki

*

LukeIsSexi: Patricia idzie!

Potworek: Brawo ja !

LukeIsSexi: Brawo ty! Dziękuję kochaniutka :*

Potworek: Nie słodź bo jeszcze ci uwierzę :P

*

Potworek: Charlie!

Potworek:Char!!

Potworek: Charlotte !!!

MysiaPysia: Ugh.. to tyko ty 

Potworek: Pff wypraszam sobie !

MysiaPysia: O to ty Brook, o co chodzi ? 

MysiaPysia: Lepiej ?

Potworek: Zdecydowanie :)

Potworek: Wybierz mi strój, a przyciągnę Pyśkę 

MysiaPysia: To super, dawaj zdjęcia 

MysiaPysia: Tylko błagam, raz nie wyglądaj jak bliźniaczka blondaska !

Potworek: 

MysiaPysia: Do twojej cery i jasnych włosków, oraz nastroju imprezy wybieram

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

MysiaPysia: Do twojej cery i jasnych włosków, oraz nastroju imprezy wybieram..

MysiaPysia: 2

MysiaPysia: A teraz branoc :*

Potworek: Branoc :* i dzięki

Nagle do pokoju weszła mama.

-Hej córciu, czy to prawda że jesteś ze Scottem ?

-W pewnym sensie

-Mam się bać, czy coś

-Nie mamuś nie musisz 

-To dobrze, idź już spać

-Dobrze

Poszłam się przebrać w piżamę, albo jak to powiedzieć koszulkę Ashtona i z powrotem z telefonem rzuciłam się na łóżko .

Fletcher: Hej słoneczko ^^

Potworek: Hej :)

Fletcher: Bedziesz jutro u Scotta ?

Potworek: W końcu to mój chłopak

Fletcher: Ale go nie kochasz!

Potworek: To że mam crusha nic nie znaczy!

Fletcher: W takim razie kim on jest ?!

Potworek: A ty kim jesteś ?!

Potworek: NO CO TERAZ GADAĆ NIE CHCESZ?!!?

Fletcher:To nie tak, tylko się boje ..

Potworek: Czego ?! wiesz o mnie więcej niż Patricia, Luke i Charlotte w jednym

Potworek: No i mój brat..

Fletcher: Jak wejdziesz w bagno, nigdy nie umyjesz się za jednym razem tak byś nie śmierdział.

Potworek: Kto naważył piwa niech je wypije 

Fletcher: Ile?

Potworek: Do następnej soboty.

Fletcher: Sama domyślisz się prawdy

Potworek: A co będziesz dawał mi wskazówki ?

Potworek: Czy bawił się mną tak jak A, kłamczuchami ? Czekaj ty już to robisz.

Fletcher: Codziennie 2 podpowiedzi, a w sobotę dowiesz się kim jestem i dlaczego to robię.

Potworek: Dlaczego się mną bawisz ? No nie wiem stawiam że z nudów.

Potworek: Cześć. 

Wyłączyłam telefon i usnęłam.

To tylko on -A.I-🔒Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz