I love you ㅐ Park Jimin x Jeon Jeongguk

20

Kookie spiął się i popatrzył wystraszony na Jimin'a. Park, tak samo jak on nie miał pojęcia, co odpowiedzieć.
- Hyung... To nie jest tak...
- Oczywiście, że jest. - starszy Jeon machnął ręką. - Co wy myślicie, że ja tego waszego ślubu nie pamiętam?
Młodsi zrobili ogromne oczy.
- Co?!
- No przecież jak Jungkookie miał cztery latka to nie można was było rozdzielić!
Kookie i Jimin spojrzeli na siebie nic nie rozumiejąc.
- To my...
- Znaliśmy się? - dokończył ChimChim.
- Nie pamiętacie? - teraz to starszy Jeon się zdziwił. - Mieszkaliśmy obok siebie. Nic a nic się nie zmieniłeś Park, od razu cię rozpoznałem. Do dzisiaj pamiętam waszą histerię, gdy Jimin musiał się wyprowadzić do Seul'u!
ChimChim podrapał się po głowie. Faktycznie razem z rodzicami wyprowadził się na trzy lata do stolicy, ale później wrócili do Busan. Jak mógł zapomnieć, że miał przyjaciela?!
- Ale jaki ślub? O czym ty mówisz? - Jungkook był całkowicie zbity z pantałyku.
- Gdy byliście mali ciągle razem się bawiliście. Pewnego razu nasza mama zażartowała, że kiedy zaczniecie się oglądać za dziewczynami, to musicie uważać, by wam się ta sama nie spodobała. I Jimin stwierdził, że ty, Jungkookie, będziesz jego dziewczyną. - starszy zaśmiał się na to wspomnienie. - Nawet później ślub wzieliście na dowód, że zawsze będziecie razem! Pewnie u nas w domu w albumach nadal są wasze wspólne zdjęcia.
Chłopcy spojrzeli po sobie zupełnie zaskoczeni. Ani jeden ani drugi nie pamiętał nic z tego, co mówił Jeon.
- Musimy to sprawdzić. - zakomunikował młodszy, a Park mu przytaknął.
W końcu brat Kookie'ego stwierdził, że skoro i tak nie ma miejsca, to pojedzie do jakiegoś hotelu, chociaż chłopcy chcieli go zatrzymać, to nie dał się przekonać. Ale to dobrze. Znowu mieli trochę czasu dla siebie.
- Ciastek, chyba miałeś mi coś wynagrodzić. - powiedział z szerokim uśmiechem ChimChim, gdy drzwi za Junghyun'em się zamknęły.
Jungkook zadrżał.

_______
( ͡° ͜ʖ ͡°)