Rozdział 7

20 1 0
                                    

-Siemka jestem Dylan-przedstawił się i podał mi rękę

-Hej, Luce

-Młoda chcesz coś ze sklepu? Jeśli nie to jade do domu.

-Nie jedź już

Większość drogi minęła nam w ciszy,co jakiś czas Dylan dogadywał Alice lub odwrotnie. Ja większość czasu przyglądałam się chłopakowi do momentu gdy się do mnie nie odezwał.

-Wiem, że jestem zabójczo przystojny, ale nie musisz rozbierać mnie wzrokiem

-Phi, za dużo sobie wyobrażasz, po prostu się zaostrzyłam i tyle

-Tłumaczą się winni skarbie

Po jego słowach auto się zatrzymało i nawet nie zauważyłam kiedy Alice wysiadła.

-Zostajesz tam?-Zapytała z ironią

-Już idę

Wyszłam z samochodu i zobaczyłam piękny budynek,

W którym jak mniemam mieszka Alice, po przekroczeniu progu stanęłam jak wryta

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

W którym jak mniemam mieszka Alice, po przekroczeniu progu stanęłam jak wryta. (Salon w załączniku)

-Wow

-No już dobra, chodź do mnie

-Dziewczyny zostawicie mnie samego?- Zawołał za nami Dylan

-Tak, cześć - powiedziała szybko i pociągła mnie na piętro

Weszłam na góre i zobaczyłam białe drzwi, obok 3 brązowe i na końcu korytarza były wyróżniające się czarne.

-Wejdz, ja idę na dół po coś do jedzenia, czuj się jak u siebie będę za 5-10min

-Okey, czekam

Weszłam przez drzwi i zobaczyłam nie duży pokój o piaskowych ścianach i białym suficie. Na środku stało dwu osobowe łóżko po jego lewej stronie było okno a po prawej stało biurko, naprzeciwko łóżka stała garderoba. Z okna miała widok na basen w ogrodzie oraz na sporą część miasta, gdy tak oglądałam drzwi pokoju się otwarły, a w nich stała obladowana słodyczami Ali.

-Może mi pomożesz?

-No już idę - Wziełam od niej cześć słodyczy i rzuciłam na łóżko, kładąc się przy tym obok.

-A teraz tłumacz mi się z kim byłaś na wagrach?!?! - A było tak pięknie

-No to kojarzysz Briana z naszej klasy?

- No pewnie, ruchała bym, ale on chyba jest gejem bo nie był z żadną laską z najesz szkoły.

-Więc właśnie to tak trochę z nim bylam, nie przerywają potem powiesz mi jakie miałaś erotyczne sny w roli głównej z nim. Wpadłam na niego kiedyś w kawiarni, a dziś gdy wchodziałam do szkoły przez przypadek weszłam na niego. Opowiedziałam jej co robiliśmy, a gdy skończyłam ona patrzyła na mnie jak na jakiegoś kosmite.

HopeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz