*powiadomienie z twittera*
*masz nową wiadomość od @prettyhurts*
@prettyhurts: wchodzę po schodach, rozwijaj czerwony dywan cioteksie
@NiallOffical: Gdybyś nie nosiła w sobie mojego dziecka, zepchnąłbym Cię z nich
@prettyhurts: wracam do mamy
@prettyhurts: zawsze mówiła, że jesteś do kitu
@NiallOffical: Ona mnie KOCHA
@NiallOffical: kocha mnie bardziej niż kogokolwiek innego
@prettyhurts: co z tego, to mnie nosiła dziewięć miesięcy pod sercem
@NiallOffical: osiem i pół - byłaś wcześniakiem
@prettyhurts: och, zamknij się i otwórz te pieprzone drzwi
@NiallOffical: hasło, księżniczko nosząca mojego potomka
@prettyhurts: jesteś idiotą
@NiallOffical: prawie dobrze, jednakże zapomniałaś słowa klucz
@NiallOffical: a mianowicie
@prettyhurts:JESTES MOIM IDIOTĄ HORAN
@prettyhurts: A TERAZ
@prettyhurts: MASZ TRZY SEKUNDY NA OTWARCIE TYCH DRZWI
@prettyhurts: ALBO SPRAWIĘ, ŻE POCZUJESZ TYLE BÓLU ILE PRZYJEMNOŚCI PRZY OSTATNIM
@prettyhurts: SEXIE
@NiallOffical: JUUUUUUUŻ BIEGNĘ KOCHANIE ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
______________________________________
Witam Was w drugiej części opowiadania ''twitterowe love'' ♥ Mam nadzieję, że będziecie mnie wspierać równie bardzo co w poprzedniej! Serdecznie zapraszam ♥
CZYTASZ
Same old love. |nh.|
Random*twitterowe love sequel* Udane małżeństwo wymaga wielokrotnego zakochiwania się, zawsze w tej samej osobie.