- Świetnie Ci idzie. - powiedziała zaraz po tym jak otworzyła oczy. Kocham patrzeć na nią kiedy śpi, kocham wszystko co z nią związane. - Niezły z Ciebie zawodnik. - uśmiechnęła się szeroko.
- Doktor powiedział mi, że nasz mały piłkarz dał Ci niezły wycisk.
- Tak, strzelał celnie. - zachichotała. - Będzie z niego wspaniały zawodnik.
- Dlaczego jesteś zdziwiona? Przecież należy do najlepszego zespołu. - przygryzła wargę i Boze, nie byłbym sobą gdybym nie... - Niall i reszta. - wyszczerzyłem się, a całą salę wypełnił jej śmiech. Szczerze, szczerze, szczerze, mówiąc - mam wszystko.---------
CZYTASZ
Same old love. |nh.|
Aléatoire*twitterowe love sequel* Udane małżeństwo wymaga wielokrotnego zakochiwania się, zawsze w tej samej osobie.