piętnasty

1.5K 136 9
                                        

Myślałem, że minęło zaledwie kilka minut odtąd zamknąłem oczy trzymając w ramionach cały  moj świat. Dwie godziny. 

- Niall. - złapała mnie mocno za rękę. Przetarłem oczy i spojrzałem na dziewczynę. Była cała mokra. Gdyby nie cholerna świadomośc, że muszę byc twardy to juz bym leżał. Możesz wiedzieć. - Wody mi odeszły. - poinformowała, a ja byłem juz w trakcie zakładania spodni. Przeciągnąłem koszulkę przez głowę i wziąłem telefon w dłoń. 

- Nie ruszaj się księżniczko. - poinformowałem. - Biegnę po samochód. 

- NIE.MAM.ZAMIARU.SIE.RUSZYĆ.- wycedziła, a ja zrozumiałem aluzję. 

KURDEKURDEKURDE 

Sprężaj się Horan. 

Wbiegłem do garażu i wyprowadziłem samochód po czym znów wbiegłem po schodach do sypialni. Siedziała w tym samym miejscu. 

- Posłuchałaś mnie. - uśmiechnąłem się, chcąc rozluźnić atmosferę chociaż tak naprawdę byłem w stanie przed zawałowym. Jeżeli ona zacznie rodzic w samochodzie... Jak mam jej pomóc?Co robic?

- ZAMKNIJ SIE IDIOTO.

- Potem sobie przypomnę czemu się w Tobie zakochałem. - zażartowałem, pędząc w stronę szpitala. 

Same old love. |nh.|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz