Perspektywa Caroline
Dzień w szkole minął bardzo szybko i zabawnie, ponieważ klasa zaczęła udawać nawalonych. Ja i Charls również. Przez przypadek wpadliśmy na dyrektora lecz wybawił nas dzwonek na lekcje. Weszliśmy do klasy. Jak zwykle było zamieszanie. Nauczycielki nie było przez połowę lekcji. Oczywiście nam to nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie.
Po szkole Charls zaprosił mnie do siebie. Mieszka on w małym lecz pięknym domku. W środku było przytulnie i jasno. Chłopak, tak jak ja, miał pokój na górze. Weszliśmy po schodach. Mój wzrok przykuły plakaty mojego ulubionego zespołu - SHINee. Usiedliśmy na łóżku i Charls włączył jakiś film na swoim komputerze. Oczywiście był to horror bo co innego? Na samym początku filmu przestraszyłam się, ponieważ były screener'y. Niebieskooki przytulił mnie do siebie i lekko uśmiechnął. Odwzajemniłam oba gesty. Trwaliśmy w tej pozycji do końca filmu.
- Jesteś głodna? - zapytał po chwili.
- Nie... - odpowiedziałam trochę zmieszana.
Okej, ide do kuchni zrobić kanapki. Zaraz wracam - powiedział po czym zniknął z mojego pola widzenia. Ehh, mówiłam mu że nie jestem głodna. On jest gorszy niż moja babcia!
Po chwili przyszedł z talerzem pełnym kanapek i szklankami oraz sokiem pomarańczowym.
- Smacznego! - uśmiechnął się.
- Mówiłam, że nie jestem głodna.
- Wiem, ale będziesz.
- Ehh, udusze Cię kiedyś.
- Też Cię kocham - po tych słowach zaniemówiłam. Nie miałam pojęcia, że on coś do mnie może czuć. Myślałam, że traktuje mnie jak przyjaciółkę. Chyba że mówił to dla żartów. Sama nie wiem...
Charls załączył kolejny film, tym razem komedie, i położył się. Popatrzyłam na niego jak na idiote.
- Co ty robisz?
- Leże?
- Widze ale dlaczego?
- Bo jestem zmęczony. Jak chcesz to mogę usiąść.
- Nie, nie przeszkadza mi to.
- Jeśli chcesz to... Też.... Możesz się... Położyć - powiedział nieśmiało.
- Okej - powiedziałam i położyłam się obok niego. Podczas filmu przytulaliśmy się, rozmawialiśmy i wygłupialiśmy nie zwracając uwagi na wideo lecące na ekranie. Gdy film się zakończył zobaczyłam, że Charls zasnął. Jest taki słodki gdy śpi. Pocałowałam go w policzek, ułożyłam się wygodnie, wtuliłam w chłopaka i zasnęłam.
Po przebudzeniu zauważyłam, że jestem sama w nie swoim pokoju. Wstałam i zeszłam na dół.
- Wyspałaś się księżniczko?
- Emm, tak. Która godzina?
- 22:30
- Coo!? Muszę iść do domu!
- Spokojnie. Pozwoliłem sobie zadzwonić do Twojej mamy i poinformować ją o tym, że zostaniesz u mnie na noc. Nie miała nic przeciwko.
- Nie będę Ci przeszkadzać?
- Żartujesz? Gdybyś mi przeszkadzała już dawno bym Cię wyrzucił z domu - zaśmiał się.
Wrócił do przerwanej wcześniej czynności a mianowicie do przygotowywania kolacji.
- Siadaj. Zaraz jedzenie będzie gotowe.
- Dziękuje, nie jestem głodna.
- Jesteś, jesteś. Jedz.
- Ehh, dzięki.
Usiadłam z nim przy stole i zaczęłam jeść. Charls przez cały czas się na mnie patrzył. Trochę dziwnie się czułam, bo nie lubię gdy ktoś się na mnie patrzy podczas gdy ja jem.
Po zjedzeniu poszłam się odświeżyć. Chłopak dał mi swoją bluzke i spodenki. Weszłam pod prysznic i puściłam ciepłą wode. Po umyciu się wyszłam, wysuszyłam się, ubrałam i poszłam na górę do pokoju Charlsa.
- Słodko wyglądasz w moich ubraniach - uśmiechnął się szeroko a zarazem słodko.
- Dz-dziękuje.
- To teraz ja ide się odświeżyć. Zaraz wracam.
- Dobrze.
Gdy chłopak poszedł na dół ja usiadłam na łóżku, wyciągnęłam telefon i zaczęłam przeglądać Tumbllr'a.
Pół godziny później ujrzałam chłopaka ubranego w same spodenki. Nie wiedziałam, że Charls ćwiczy. Przyglądałam się jemu umięśnionemu torsie.
- Idziemy spać? - jego głos wybudził mnie z transu.
- Emm, jasne - odpowiedziałam i się położyłam.
- Mogę spać z Tobą?
- Oczywiście - po tych słowach poczułam jak chłopak kładzie się obok mnie. Odwróciłam się przodem do chłopaka. Jest taki słodki gdy śpi. Przytuliłam się do niego. Charls odwzajemnił uścisk. Zasnęłam ukojona jego dotykiem.******************
Mam nadzieję że się podobało :D
Jutro będzie kolejny rozdział :*
CZYTASZ
Cięcie się
Teen FictionCaroline jest nastolatką z depresją oraz zaburzeniami psychicznymi. Po tragicznym wydarzeniu w Teenesse przeprowadziła się z mamą do Marvil gdzie poznała Charlsa. Czy będą razem? Czy dziewczyna dzięki niemu wyjdzie z depresji?