-Święta! - krzyknęłam po okropnym dniu w szkole. Dlaczego okropnym???? Były dziś trzy kartkówki: z matmy, anglika i biologii oraz sprawdzian z fizyki.
Gdy wróciłam do domu małym palcem u prawej dłoni zahaczyłam o słuchawki leżące na parapecie i pobiegłam do przodu rzucając plecak na środek przed pokoju i zrzuciłam z siebie płaszcz, biegnąc w trampkach do mojego pokoju. Szybko włączyłam komputer, a potem playlistę, która ma 150+ piosenek. Podłączyłam słuchawki do laptopa i położyłam się słuchając piosenki Burn Ellie Goulding.
Po jakimś czasie obudziłam się i spojrzałam w komputer. -Przesłuchałam przez sen tylko 50 piosenek?! - krzyknęłam głośno, lecz na szczęście nikogo nie było w domu. Do zawsze wytrzymywałam do około 100 piosenek, bo, albo trzeba wyjść z Figą, albo posprzątać pokój, albo pójść do szkoły, bądź nie chce mi się po prostu ich słuchać tylko mam ochotę na inne spędzanie wolnego czasu.
-149 piosenek! - krzyknęłam słysząc zaczynającą się 150 piosenkę. Po 4 minutach playlista ucichła i pojawiło się na ekranie ładowanie jakiegoś filmiku co trzeba zrobić z rozbitą przyjaźnią. Czekając, aż się załaduje skopiowałam link i zdążyłam wysłać go do Alexa.
Po obejrzeniu filmiku dostałam SMS-a. "- Tay! Dobrze wiesz, że jestem jeszcze w szkole, a ty do mnie piszesz!" Nie sądziłam, że aż tak się wkurzy. Przecież jeszcze kilka dni temu pisał ze mną na lekcjach. "-Sorry, nie wiedziałam, że Cię to wkurzy."
Po 20 minutach dostałam kolejnego SMS-a od Alexa. "-Dobrze wybaczę Ci, że ten filmik zaczął mi lecieć na lekcji pod warunkiem, że pójdziemy dziś na lody." "-Lody w grudniu?!......No dobra pójdę z Tobą na lody w grudniu tylko, dlatego, żebyś mi wybaczył." "-Dobra to dziś w kawiarni "Pod miodkiem" o 16.45."
____________________________________________________________________________________ Podobało się? Komentujcie. A jakby ktoś był za interesowany to pisałam to słuchając playlisty. Po co Wam to mówię? Nwm. Do zobaczenia niedługo (mam nadzieję).
![](https://img.wattpad.com/cover/61541578-288-k155187.jpg)
CZYTASZ
Taka Jak Ja
Novela JuvenilW szóstej klasie, byłam kuionem. Gdy zaczął się pierwszy dzień szkoły. Miałam nadzieje, że tutaj znajdę kogoś jak ja. Brak mi miłości i przyjaźni.