Michał zrobił tak zaskoczoną minę, że aż się przeraziłam. Podeszłam do niego i wpychałam mu na siłę kanapkę do ust. On wtedy zaczął się śmiać i ja też. Po chwili zobaczyłam, że na jego biurku leżą "MultiDolary". Wzięłam je i powiedziałam:
-No misiu zrobiłam swoje, więc biorę swoje
Michał zaczął się śmiać, a ja szybko poleciałam się przebrać.
Sobota 8:30
Niestety ferie minęły szybko. Michał odwiózł mnie do domu. Gdy do niego weszłam było jak zawsze. Poszłam do swojego pokoju. Usiadłam przy biurku i włączyłam laptopa. Weszłam na Facebooka i napisałam do Michała:
-"Hej. to teraz kiedy się widzimy ?"
-"Elo..... na..na.. na IEM. "
-" Serio ? Ale będę stała tam gdzie fani ? :("
-"No chyba cię coś boli.... będziesz ze mną na scenie"
Wtedy mnie wmurowało. Zamknęłam laptopa i poszłam się umyć.
14:25
Strasznie mi się nudziło, więc poszłam do mojego ulubionego baru. Spotkałam tam Melanii.
-"O hejo... dawno się nie widziałyśmy"- powiedziałam
-"Siemka"- Melanii powiedziała to tak monotonie, jak by miła się zaraz popłakać
-" Ej co ci jest ?" - zapytałam
-"Nic !!!"- krzyknęła Melanii wkładając do uszu słuchawki
Nic nie zrobiłam.. Zamówiłam koktajl bananowy i usiadłam przy oknie. Patrzyłam jak ludzie chodzą w tą i z powrotem. Dopiłam koktajl i wyszłam z baru. Zaczęło padać. Szybko wskoczyłam na fiszkę i pojechałam do domu. Gdy dojechałam, słyszałam jak ktoś się awanturuje z tyłu domu. Zakradłam się tam cicho i spojrzałam zza rogu. Była to moja siostra kłóciła się ze swoim chłopakiem. Tak się zagapiłam w jego busz na nogach, że nie zauważyłam, że się na mnie patrzą. Zaczerwieniona poszłam do pokoju i usiadłam na łóżku.
19:30
Zasnęłam... obudziłam się o 19:30. Jutro szkoła.... jeszcze tylko 2 i pół miesiąca i wakacje. Po wakacjach przerwa. Przerwa od szkoły oczywista. Postanowiłam, że zrobię sobie prawko na samochód i motor. 18 lat skończone to mogę.
Wybiła 21:00 poszłam się umyć. Wyszłam z łazienki po 20 minutach. Byłam tak zmęczona, że odrazu poszłam spać...