Rozdział 1

667 32 0
                                    

Poniedziałek 6:00

Obudziłam się równo o 6:00. To dobrze.  Z szafy wyjęłam jeansy z dziurami na kolanach i udach,  czarną koszulkę i szary sweter. Cały ten tobołek zabrałam do łazienki. Będąc już w łazience spięłam moje kruczo-czarne włosy w koczka. Umyłam się i ubrałam. Zeszłam na dół, żeby coś zjeść. W lodówce było tylko masło i szynka. Odechciało mi się jeść. Wzięłam ze skarbony pieniądze, żeby sobie coś kupić do jedzenia. Założyłam kurtkę, moje białe nike. Przez ramię miałam przełożoną torbę. W rękę wzięłam deskę fiszkę. 

7:05

Wyszłam z podwórka. Na chodnik rzuciłam deskę. Poprawiłam torbę i wskoczyłam na fiszkę.  Sunęłam przez chodnik, tak zamyślona, że nie zauważyłam chłopaka idącego chodnikiem. Wjechałam w niego. Upadłam na chodnik ścierając sobie kolano. Leżałam na chodniku obok niego. Nie miałam ochoty wstawać. Zamknęłam oczy. A gdy je otworzyłam ujrzałam nad sobą prze śliczną osobę. Miał on cudne brązowe włosy, i niebieskie oczy jak ja. Jego grzywka zasłoniła mu prawe oko. Na sobie miała czarno-szarą bluzę, jeansy z dziurami na kolanach i białe nike. Na głowie miał kaptur od bluzy. 

-Nic ci się nie stało? - zapytał podając mi rękę.

-Chyba nic, ale boli mnie trochę kolano- powiedziałam, jak  bym miała zaraz rodzić.

- To dobrze- lekko się uśmiechną- ale następnym razem patrz jak jeździsz!!!- chciał wywołać wrażenie zdenerwowanego.

-Ok-odpowiedziałam z irytacją.

07:45

Super za 15 minut zaczynały mi się lekcje, a ja siedzę tu na chodniku i przejmuję się jakimś chłopakiem. Zaraz nie jakimś, tylko ważnym !! Gdy tylko go zobaczyłam pomyślałam "To ten " tak to ten jedyny. Wzięłam torbę i chciałam już wejść na fiszkę, gdy on krzykną:

-Stój !!

-Co chcesz ?- powiedziałam z irytacją

- Zobacz !!- pokazał mi swojego iPhon'a. Szybka była stłuczona.

Szybko wyjęłam swój. Jeny ! Mój iPhon był cały potłuczony .

-A ty zobacz na mojego !!-krzyknęłam

08:00

Super lekcje mi się zaczęły. 

-No to ja lecę- odpowiedziałam i wskoczyłam na deskę.

Nie zdążyłam się odepchnąć,  a poczułam rękę na ramieniu. Odwróciłam się i zobaczyłam jak podaje mi rękę.

-Co chcesz ?- zapytałam



MultiGameplayGuyWhere stories live. Discover now