Rozdział 1

6.7K 593 128
                                    

Byun Baekhyun: Cześć kochanie, co u Ciebie? Dawno się nie odzywałeś.

Park Chanyeol: Cześc, skarbie. Wszystko dobrze, a jak u Ciebie? Tak w ogóle to jesteś całkiem przystojny. Jakbym był gejem byłbyś już dawno mój.

Byun Baekhyun: Sehun? Powiedz mi, że to ty tylko robisz sobie jaja...

Park Chanyeol: Jestem Chanyeol, miło mi cię poznać Baekhyunie.

Byun Baekhyun: Hunnie naprawdę nie mam czasu ani humoru na żarty.

Park Chanyeol: Nie jestem żadnym Sehunem, ani żadnym Hunem.

Byun Baekhyun: Chyba pomyliłem dymki czatu, brawo dla kluski.

Park Chanyeol: Brawo klusko. 👏

Byun Baekhyun: A teraz żegnam. 😊

Park Chanyeol: Nie zostawiaj mnie, kochanie.

Byun Baekhyun: Nie wyrażam zgody, abyś się tak do mnie zwracał.

Park Chanyeol: Jak zostaniesz moją żoną od razu zmienisz zdanie.

Byun Baekhyun: Przecież mówiłeś, że nie jesteś gejem...

Park Chanyeol: Dlatego zmienisz płeć i zostaniesz moją żoną. 😘

Byun Baekhyun: Mam chłopaka, zrozum.

Park Chanyeol: Awu, czyli homoś.

Byun Baekhyun: Masz coś do homosiów?

Park Chanyeol: Po prostu nie rozumiem, jak chłopak może pieprzyć w dupę chłopaka.

Byun Baekhyun: Czas najwyższy zrozumieć, nie sądzisz?

Park Chanyeol: Zdecydowanie nie sądze.

Byun Baekhyun: ...

sorry! {chanbaek}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz