2. Leśne życie

41 6 3
                                    

Chloe leżała na ziemi porośniętej mchem i płakała. Nie wiedziała co o tym wszystkim myśleć. "Co to do cholery było?", pytała się sama siebie. Po chwili otarła łzy i wstała, po czym ruszyła w głąb lasu. Musiała wykombinować sobie jakąś prowizoryczną broń, aby przeżyć. Ujrzała długą gałąź, sprawdziła jej elastyczność. Była odpowiednia. Ze swojej torby wyciągnęła sznurek(mieli dzisiaj w szkole robić więzły żeglarskie), po czym zawiązała go na dwóch końcach kija. Następnie ruszyła szukać pożywienia, ponieważ wiedziała, że spędzi tutaj resztę  swojego życia. Chwyciła prowizoryczny łuk i poszła znaleźć miejsce na nocleg.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wszyscy oczekiwali na przybycie królowej, nie wiedząc, jakie plany ma co do nich. Rozległy się bębny i fanfary. Wiadomo już było, że władczyni znajduje się w pomieszczeniu. Wszystkie głowy odwróciły się w jej stronę.
-Poddani!-krzyknęła.-W końcu nadszedł ten moment! W dniu dzisiejszym zostaliśmy Panami tej planety!

Rozległy się krzyki i oklaski.

-Powiadam wam-kontynuowała królowa.- od teraz zacznie się rewolucja!

Można było usłyszeć w tym czasie wiwaty i wykrzykiwanie imiona królowej.
I-S-I-S-A! I-S-I-S-A!

-Dziękuję wam za te ochocze oklaski i podziękowania, chciałabym teraz zaprosić wszystkich ważnych osobników na zebranie konieczne-powiedziawszy, poszła w stronę szklanego biura.

Wszystkie ważne osobistości zasiadały już przy okrągłym stole w sali konferencyjnej jakiegoś z byłych biurowców. Nikt z gromadzonych nie wiedział, co chce im przekazać Isisa.
-Słuchajcie-zaczęła-musimy wprowadzić pewne zasady, aby nie zapanował kompletny chaos.
-Co masz na myśli?-rzucił jeden ze zgromadzonych.
-Musimy wprowadzić podziały ludności, profesje oraz uświadomić ich co mają robić z ciałami ludzi-rzekła.
-Podziały bedą jednoznaczne z profesją?-zapytała dziewczyna o długiej szyi.
-Tak. Wszystkie profesje będą do własnego wyboru, oprócz jednej, oprócz profesji życiodajnych.
-Na czym ma polegać ta profesja?- spytał pewien starzec.
-Profesja życiodajnych będzie polegać, na wszczepianiu w ciała ludzi duszy naszych cywili. W ten oto sposób wszyscy będziemy wyglądać jak byli mieszkańcy tej planety.
-Sprzeciw!-rzucił jeden z młodszych-Dlaczego mamy upodabniać się do nich, skoro my teraz władamy nad nimi?
-Dobre pytanie-zaczęła Isisa- musimy tak zrobić, ponieważ cząstka z nich nadal żyje i nie możemy pozwolić na to, żeby nas rozpoznali.
-Rozumiem, ale co z tą częścią ludzi, która przeżyła atak?-zapytała najstarsza z rady.
-Tych, których złapiemy będziemy wybijać, a następnie wchodzić w ich ciała.

Na sali zapanował spokój i przystąpiono do uchwały owego prawa.

Wkrótce uchwalono 5 profesji:
Amazonów-klasa najniższa odpowiedzialna za uprawę roli i sadzenie lasów.
Oceanów-klasa średnia odpowiedzialna za dostarczanie wody do miast oraz zapewnienie ochrony ludności najbogatszej.
Duchowych- klasa średnia odpowiedzialna za szpiegowanie oraz odnajdywane ludzi, zdrajców i innych przeciwników rasy.
Bogów- klasa wyższa odpowiedzialna za pracę w biurach i tworzenie projektów architektonicznych i nowości technologicznych.
Życiodajnych- klasa najmniej liczna, odpowiedzialna za przeszczepienie duszy cywili do ciał ludzkich, oraz uzdrawianie wszelkich ran.

Ludzkość była w rękach ocalałych, którzy musieli wymyślić sposób obalenia terroru rasy kosmitów z Jowisza.

Projekt: samobójcyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz