Wstałam o trzeciej a właściwie to ledwo co zlazłam z łóżka. Musiałam być o szóstej na kursie.
Cieszyłam się, z tego,że Dave nie wrócił na noc pewnie jest u swojej dziuni. Czułam się, swobodnie kiedy wiedziałam,że mogę trochę po hałasować a nie na paluszkach chodzić.
Zrobiłam sobie kawę i zjadłam śniadanie. Wstałam i zaczęłam się, pakować na kurs. Posiedziałam trochę i za nie długo wychodzę. Do Rakel ma przyjść moja sąsiadka która zawsze mnie przyjmowała jak Dave mnie wyrzucał z domu Kochana kobieta dla Rakel zrobiła by wszystko. Po chwili weszła do środka sąsiadka uśmiechając się, ciepło do mnie.
-Skarbeńku naucz się, dużo i skop dupę temu fiutowi.
Skinęłam głową i poszłam do pod klub. Za dwadzieścia szósta byłam na miejscu i czekałam na Sean'a którego nigdzie nie widziałam. Rozglądałam się, wszędzie i chodziłam w kółko ale nigdzie go nie było. Wreszcie po jakimś czasie podjechał czarny Range Rover
Wysiadł z niego Sean podszedł do mnie.
-Gotowa?
Skinęłam głową.
Podeszliśmy do drzwi Sean otworzył drzwi i weszliśmy do środka.
-Tam masz szatnię kobiet idź się, przebież -pokazał palcem- a tam jest sala będę na ciebie czekał
Uśmiechnęłam się, i poszłam od razu się, przebrać.
Po chwili wyszłam z szatni i poszłam na salę gdzie widziałam jak Sean się, przygotowuje. I powiem wam ,że zrobił facet na mnie wrażenie.
Podszedł do mnie stanowczo i skrzyżował ręce.
-Nie za skąpo ? -spytał.
Popatrzyłam na swój strój i tylko wzruszyłam ramionami.
Sean uśmiechnął się, do mnie i zawołał ruchem ręki.
-Dobra pierw rozgrzewka okey?-spojrzał na mnie.
Skinęłam głową.
Obszedł mnie na około i podał piłkę.
-Kładziesz piłkę i na zmianę unosisz nogi skacząc nad piłką. Ale nie możesz jej dotknąć.
-Dobra-powiedziałam.
Zaczęłam powoli nie chciałam jej dotknąć ale zahaczyłam i piłka poturlała się,w stronę Sean'a. Mężczyzna podszedł do mnie z piłką i znów kazał żebym spróbowała.
Skinęłam głową i znów zaczęłam szło mi nawet dobrze ale kiedy miałam nogę nad piłką zahaczyłam o nią i wywaliłam się. Usłyszałam tylko śmiech Sean'a.
Zgromiłam go wzrokiem.
-Bardzo śmieszne-powiedziałam.
Wstałam i znów zaczęłam skakać i szło mi lepiej.
-Dobra teraz zrób parę okrążeń.
Skinęłam głową a Sean wziął się, za hantle
Biegałam i próbowałam nie patrzeć na niego ale kiedy ściągnął koszulkę nie wytrzymałam i popatrzyłam na niego.
-Jasny gwint-szepnęłam.
Kurde Dave nawet nie ma takie ciała chociaż miał kiedyś ale kiedy zaczął pić i nie ćwiczył to powoli robi się, bojler na brzuchu.
Nagle poczułam,że uderzam w coś twardego ale na szczęście nie upadam.
Czekaj czekaj nie upadam?
Spojrzałam w górę i zobaczyłam rozbawionego Sean'a.
-Uważaj - zaśmiał się, i postawił mnie na nogi.
-Dobra mamy jeszcze godzinę więc zaczynamy.
Skinęłam głową.
-Teraz założysz rękawice i poćwiczymy ciosy. Musisz nabrać więcej siły.
Założyłam rękawice. Sean podszedł i dokładnie je zawiązał. Uśmiechnął się, do mnie i założył koszulkę.
-Następnym razem będziesz mogła dłużej popatrzeć- zaśmiał się.
-Bardzo śmieszne uśmiałam się-powiedziałam sarkastycznie.
Sean uśmiechnął się, i pokazał mi jak mam się, ustawić i jak uderzać.
Zaczęłam uderzać i wyobrażać sobie,że to Dave za to co mi zrobił za bicie, poniżanie, przygaszanie papierosów na plecach, za uderzenie wazonem w głowę,za topienie w wannie.
Kiedy zaczęłam sobie przypominać zaczęły lecieć mi łzy i biłam coraz mocniej wyzywając od najgorszych.
-Dość Tania.
Nie !więcej krzywdy mi nie zrobisz. Kopnięcie
-Tania!
Nie będziesz mnie podduszał. Uderzenie
-Stop Tania!
Zaczęłam szlochać.
Jesteś skurwielem. Uderzenie i kopniak.
Wtedy zauważyłam jak Sean zbliża się, szybko łapie mnie i mocno przytula.
-Tania-szepnął- dość.
Oddychałam ciężko zmęczyłam się, ale mój stres zszedł. Szlochałam.
Wyrwałam się,z uścisku Sean'a-Przepraszam Sean-powiedziałam.
Szybko zaczęłam biec do szatni żeby się, schować pod prysznicem...
Pierwszy dzień za nami a mi już puściły nerwy ...
Uwielbiam was Dziękuję za komentarze :) Podoba się, powoli zaczyna się coś dziać ;)
CZYTASZ
Zaufaj Mi 1&2 ✔
RomanceTania Watson jest dwudziesto pięciolatką po tym co przeżyła w życiu myślała że nic gorszego jej nie spotka. Była w szczęśliwym związku z Dave'm. Później wyszła za niego jak w każdej komedii romantycznej ale w komedii kończy się, szczęśliwie a tutaj...