Justin: Dzień dobry kochanie, jak się spało?
Justin: Mi okropnie, bo nie było ciebie w moim łóżku.
Justin: Tęsknie.
Justin: Chciałbym mieć cię teraz obok siebie.
Boże, przysięgam to byłby koszmar.
Justin: Uwielbiam tą spódniczkę x
Ja: Justin, mógłbyś przestać patrzeć na mnie przez całą dobę i dać mi trochę prywatności?
Justin: Kochanie, ale ja uwielbiam na ciebie patrzeć.
Ja: Wiesz, to trochę krępujące.
Justin: Muszę wiedzieć co robisz, gdzie i z kim jesteś przez całą dobę, skarbie. Chcę, żebyś była bezpieczna, a po za tym nie zniósłbym tego, gdybyś spotkała się z jakimś frajerem, pamiętaj.
Od kiedy facet, którego kompletnie nie znam robi za mojego ochroniarza?
Ja: To niedorzeczne. Powinnam mieć trochę prywatności chociażby w swoim domu!
ZWIASTUN:
ZWIASTUN WYKONAŁA yourpurpose01,
DZIĘKUJĘ! <3
CZYTASZ
Message from him / jariana
FanfictionNIEZNANY: Masz cudowny głos. JA: Kim jesteś? NIEZNANY: Twoim przyszłym mężem. JA: Bardzo śmieszny żart. NIEZNANY: Nie żartuję:) JA: Nie mam czasu na takich idiotów jak ty, wybacz. NIEZNANY: Mam wybaczyć ci, że nazwałaś mnie idiotą, czy, że nie masz...