#14

1.7K 100 9
                                    

Z góry chciałabym bardzo podziękować za ponad 1,1k wyświetleń! Jest to dla mnie bardzo dużo,cieszę się,że choć trochę Wam się podoba. Jeśli czytasz to ff to proszę zostaw,chociaż ten jeden raz komentarz. Chciałabym zobaczyć ile was jest :) miłego czytania x


Po wyjaśnieniu zaistniałej sytuacji, Dawid i Natalia wybrali się na kawę do kawiarnii, niedaleko centrum. Oczywiście dotarcie na miejsce skończyło się spotkaniem kilku fanów Dawida. Dziewczyna nie miała nic przeciwko. Widziała jak to jest. Wkońcu chłopak dalej jest jej idolem. Kwiatkowski złożył zamówienie i za siebie i za dziewczynę. Zajęli miejsce w głębi pomieszczenia,przy oknie, aby podziwiać uroki miejscowości. Po kilku minutach przyszła z ich zamówieniem kelnerka. Dziewczyna widziała jak spogląda kusząco na chłopaka. Poczuła lekkie ukłócie w sercu. Czyżby zazdrość? Nie. Przecież jak można być ze swoim idolem? A może przyjacielem? Właśnie. Sama nie wiedziała w jakiej są relacji. Rozmawiali ze sobą, jakby znali się od najmłodszych lat. Siedzieli tak godzinę,może dwie,gdy nagle rozbrzmiał dźwiek dzwoniącego telefonu Dawida. Chłopak przeprosił i odszedł w stronę toalet. Natalia spojrzała na wyświetlacz swojego telefonu,aby sprawdzić godzinę. 19:38. 20 nieodebranych połączeń od "Mama". Jako,że Dawid dalej rozmawiał z kimś zawzięcie przez telefon, postanowiła zadzwonić do mamy z informacją,że ma się nie martwić. Jej mamie się to nie spodobało. Dała jej czas do 20. Po 5 minutach wrócił Kwiat. Od razu rozpoczął rozmowę od szokujacego dla niej pytania.

-Wiem,że tak jakby krótko się się znamy,ale wyjedziesz ze mną w trasę? 


Twitter | D.K. #soonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz