Rozdział 8

44 8 0
                                    

IDA

Zadzwoniłam po dziewczyny ( Sonię , Samantę , Dianę i Milenę ) , żeby do mnie przyszły ,aby uszykować się na ognisko. Nie wiem dlaczego , ale nie mogę się doczekać tego ogniska, chociaż znając moje życie i tak nic ciekawego się nie wydarzy. Laski nareszcie przyszły . Uszykowałyśmy się i poszłyśmy na ognisko , gdzie wszyscy już na nas czekali . Przywitałyśmy się ze wszystkimi i zabrałyśmy się za rozpalanie ogniska , ponieważ w naszej ekipie są tacy dżentelmeni , że aż szkoda gadać . Po rozpaleniu ogniska zabrałyśmy się z wielkim zapałem za alkohol , niestety bez Diany , bo ona postanowiła dzisiaj nie pić ( nie raz ma takie odpały ) . Wkońcu przyszedł mój brat , tylko że nie sam , co bardzo mnie zdziwiło .

- Siema - krzyknęłam.

- No siemka , siemka - odpowiedział mój brat.

- Kogo ty nam tu przyprowadziłeś - spytałam ciekawa.

- A takiego jednego cwela - odpowiedział Fabian.

- Ey , Ey , nie pozwalaj sobie - powiedział zbulwersowany. - A tak w ogóle to jestem Patryk. - uśmiechnął się do mnie , a ja oczywiście to odwzajemniłam .

Ma bardzo ale to bardzo ładne brązowe oczy , w które mogła bym się wpatrywać i wpatrywać. Dobrze zbudowaną sylwetkę , tylko szkoda , że jest trochę niski ( co prawda w moim wzroście ) ale i tak bardzo słodki . I tak w ogóle jest mega przystojny.

- Fabian? ... Masz coś dla mnie ? - zapytała Samanta .

- Dla Ciebie zawsze ... uśmiechnął się do niej łobuersko .

Ta się zaśmiała , a chłopak dał jej reklamówkę z jej ulubionym piwem.

- Moje perełki - krzyknęła zadowolona .

- O Tobie Diana , też nie zapomniałem .

-Ale ja nie piję . - odpowiedziała .

- A co w ciąży jesteś z Dawidem ? - zażartował Kacper .

- Ale śmieszne , po prostu dziś nie mam ochoty - odpowiedziała oburzona .

- No dobra , ale Somersby wypijesz? - zapytał , a raczej stwierdził Fabian .

- A to , to tak - odpowiedziała zadowolona .

Wszyscy siedzieliśmy wokół ogniska , żartowaliśmy, śmiałyśmy się no i piliśmy . Po pewnym czasie Milena źle się poczuła , to poszłam z nią żeby zwymiotowała . Gdy ta załatwiła swoje potrzeby , przyszedł do nas Patryk . Milena powiedziała , że wróci sama , a ja z chłopakiem postanowiliśmy się przejść . Jest bardzo zabawny i bardzo dobrze mi się z nim rozmawia .

- Ile masz tak w ogóle lat  ? - zapytałam nie pewnie .

- No 20 , przecież chodzę z Twoim bratem do klasy . - odpowiedział .

- Yhy , a ja mam... - nie zdążyłam powiedzieć , bo on mi przerwał .

- 18 , wiem Fabian mi dużo o Tobie opowiadał .

- Oooo , pewnie same głupie rzeczy . Nie słuchaj go .

- Nie , same bardzo dobre rzeczy . On jest bardzo z Ciebie dumny , w sumie to się mu nie dziwię .

- Tak?  A to czemu niby? - zapytałam zaciekawiona .

- Bo jesteś bardzo ładna , bardzo fajna - zmierzył mnie wzrokiem od góry do dołu i się uśmiechnął . 

- Tak bardzo ,  bardzo ? - zapytała .

- Bardzo ,  bardzo ...  - spojrzał mi w oczy i zmniejszył przestrzeń dzielącą nas . I mnie pocałował . Byłam zdziwiona , ale odwzajemniłam pocałunek .

Nagle usłyszałam hałas , odsunęłam się od Patryka , rozejrzeliśmy się do okoła i zobaczyliśmy Sonię całującą się z Mikołajem , obydwoje stwierdziliśmy , że nie będziemy im przeszkadzać , więc wróciliśmy na ognisko . Wszyscy o tej samej porze wróciliśmy do domów , z tego względu , że zrobiło się bardzo późno Patryk nocował u Fabiana , zagadałam Dianę , aby również u mnie nocowała ... oczywiście  się zgodziła .

Prosimy o opinię naszego opowiadania , mile widziane gwiazdki . DZIĘKUJEMY !

Yes, yesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz