Jezioro

1.1K 70 1
                                    

Od 1h byliśmy w domku nad jeziorem. Jest tu tak pięknie , a sam domek wygląda bajecznie. Wszystko w środku jest nowoczesne i eleganckie. Jest tu kuchnia , dwie łazienki i 5 pokoi. Jest trzech kolegów Nicka i wylądowałam przez to z Fabianem w pokoju.

- Ubrałaś ten strój ? Zapytał Nick ,dobijając się do łazienki.

- Tak już wychodzę. Otworzyłam drzwi do łązienki i popatrzyłam na brata.

- No siostra , wyglądasz niesamowicie . Uśmiechną się Nick.

Miałam na sobie dwu częściowy strój w kolorze czarno-białym .

- Dzięki . Powiedziałam kierując się do wyjścia z domku.

Słońce raziło w oczy , a woda prosiła się żeby do niej wejść. Popatrzyłam na chłopaków i zdałam sobię sprawe że jestem nad jeziorem z takimi ciachami że masakra . Moją uwagę przykuł Fabian , był nieźle opalony, a jego dobrze zbudowane ciało przyciągało wzrok dziewczyn które leżały na ręcznikach niedaleko nas.

- Ooo jaka laska . Uśmiechną się Eric, który po chwili spojrzał na Harrego . - Eee Harry ślinisz się . Zaśmiał się i zaczą uciekać bo Harry zaczą go gonić .

- Zabije cię !! Krzykną Harry , wrzucając Erica do wody.

- Hej . Pomachał do mnie Oscar, jest gejem , ale za to bardzo dobrze się z nim dogaduje. On jest najstarszy bo ma 21lat i moim zdaniem najmądrzejszy . Bo Nick ,Fabian, Harry i Eric to czyste dzieci.

- Hej. Przytuliłam go . - Co u ciebie? Spojrzałam na niego, zmienił się. Ma czarne włosy , soczewki koloru niebeiskiego i niezły kaloryfer.

- A po staremu. Ciesze się że przyjechałaś , bo bez ciebie mój poziom intelektualny zanikł by przy tych głupkach. Zaśmiał się .

- No racja . Hehe . Parsknęłam śmiechem i prawie oplułam Oscara. - Oscar uwarzaj ! Krzyknęłam, ale było już za późno . Chłopaki wylali na niego wiadro zimnej wody .

- Udusze was ! Zaczą ich gonić , a na mostku wszyscy wpadli do wody. - Biedne rybki. Pomyślałam.

- Ślicznie wyglądasz. Usłyszałam głos z tyłu, a potem mokre ręce na moich biodrach.

- Fabian masz zimne i mokre ręce. Powiedziałam odpychając go i patrząc mu w oczy.

- Ufasz mi ? Zapytał.

- Tak, ale czemu pytasz? Popatrzyłam na niego , a on złapał mnie w pasie i wzią na ręce.

- No bo troche popływamy. Zaśmiał się i z rozbiegu na mostku wskoczył ze mną do wody.

- Jesteś nienormalny. Mówiłam przez śmiech. - Ja nie za dobrze pływam. Położyłam mu ręce na szyje.

- Pocałuj mnie. Odpalił patrząc mi prosto w oczy.

- Co? Nie wiedziałam co odpowiedzieć .

Pocałowałam go , nasz pocałunek był długi i namiętny. Wziął mnie na plecy , poczym zanurzył się w wodzie i ściągną mnie z pleców . Dotkną mojego policzka i pocałował , zabrakło mi powietrza i musiałam wypłynąć na powierzchnie.

- Fabian gdzie jesteś? Przestraszyłam się nigdzie go nie było. - Fabian !! Zaczęłam krzyczeć.

- Tutaj . Powiedział obejmując mnie od tyłu . - Kocham cię rozumiesz ? Kocham najmocniej na świecie.

Już chciałam odpowiedzieć, ale usłyszeliśmy krzyki z brzegu. Popłyneliśmy tam. Harry leżał, a z nogi leciała mu krew.

- Harry co się stało? Podbiegłam do niego i klęcząc starałam się zobaczyć gdzie jest rana.

- Nie wiem . Stałem w wodzie i poczułem ból w nodze. Jak wyszłem zobaczyłem krew. Mówił sycząc z bólu.

- Zanieście go do domku, trzeba opatrzyć noge. Popatrzyłam na chłopaków , a oni ze spóźnionym zapłonem zrobili to co im kazałam.

***

Opatrzyłam noge Harrego , miał w niej szkło. Nic poważnego . Robiłam w kuchni kanapki , a te lenie leżały na kanapie i oglądały mecz w telewizji.

- Tu macie kanapki , a ja ide się przebrać na góre. Wyszłam z kuchni i pokierowałam się do pokoju.

Założyłam czarne spodenki i białą bluzkę. Gdy zamykałam szafke , wyleciało zdjęcie ze spodni Fabiana.

Był na nim Fabian i jakaś blondynka. Widać było że są parą , a ja głupia miałam nadzieje że on naprawdę mnie kocha . Wzięłam jego rzeczy i wrzuciłam do walizki, po czym zrzuciłam ją ze schodów.

- Śpisz w salonie. Krzyknęłam i zamknęłam pokój na klucz. Usłyszałam kroki po schodach, to był Fabian i nie był zadowolony tym co zrobiłam.

- O co ci kurwa chodzi?! Zaczą walić w drzwi.

- Spierdalaj. Jesteś kłamcą !! Zaczęłam krzyczeć . - Idź do tej blondynki ze zdjęcia , może ona pozwoli ci spać u siebie. Byłam wkurzona , okłamał mnie . Dupek.

- Może i pójdę ! Krzykną uderzając w drzwi , a potem usłyszałam jak schodzi na dół i trzasną drzwiami.

Rozpłakałam się , nie chciałam żeby to tak wyszło. Po co mówił że mnie kocha , jak ma inną? On nie rozumie że mnie zranił? W czasie mojego przemyślania dostałam sms-a.

Fabian: Przepraszam :( Ona jest nieważna , kocham ciebie i tylko ciebie .

Ja: To po co ci te zdjęcie??

Fabian: Nawet nie wiem jak się tam znalazło . :( Uwierz mi prosze ....

Ja: Dobrze . Ja też przepraszam , powinnam zapytać , a nie się wydzierać :(

Fabian: Kocham cię :* Mówie poważnie. Kiedyś ci to napisałem że jesteś dla mnie jak tlen , a bez niego nie można żyć . Jesteś dla mnie jak przewodnik po życiu . Jesteś dla mnie jak światełko w tunelu. Kocham cię najmocniej na świecie,

Ja: Ja ciebie też :)

Fabian: Mówisz poważnie ????????

Ja: Tak :) Kocham cię kretynie.

Fabian: Już myślałem że moje marzenie nigdy się nie spełni. :) Wyjrzyj za okno..

Podeszłam do okna , a na trwaniku było ułożone serce z płatków róż . Fabian stał z wielkim bukietem i krzyczał.

- Kocham cię !!! Isabel Mainty jesteś miłością mojego życia !! Będziesz moją dziewczyną ?! Krzyczał ,a ludzie patrzyli i wyczekiwali mojej odpowiedzi.

- Tak ! Krzyknęłam i uroniłam łze szczęścia. Wszyscy zaczeli bić brawa , a Fabian wszedł do domku.

- Kocham cię wariatko . Powiedział i mnie przytulił.

- Ja ciebie też kretynie. Wtuliłam się w niego jeszcze mocniej . Popatrzyłam na niego i pocałowałam go najlepiej jak umiałam . Całą moją miłość przelałam w ten pocałónek .

Do pokoju wszedł Nick z kolegami , tylko Harrego nie było wśród nich.

*Oczami Harrego*

Nie mogłem uwierzyć że się zgodziła. Cała moja nadzieja na związek , runeła. Widać nie jestem jej pisany, przykre , ale prawdziwe. Weszłem do domku , jest grubo po północy. Z pokoju Isabel usłyszałem jęki, można było się domyśleć co robią. - Dlaczego on? Zapytałem sam siebie, ale nie potrafiłem odpowiedzieć .Położyłem się na swoje łóżko i pogrążyłem się w sen . 

Żołnierz też ma uczucia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz