Czekałam na Pawła dobre pół godziny. Nareszcie zjawił się szanowny pan Zatorski. Podeszłam d niego i rzuciłam mu krótkie cześć. Odwzajemnił tym samym.
-to gdzie księżniczka chciała by pójść?
-Księżniczka? Jak już to krwiożerczy wampir, który snuje się po nocach po domu. Ale okey.
- Bez przesady, to gdzie chciałabyś iść?
-Może do jakieś kawiarenki? Porozmawiamy o życiu i...
-Ok, to chodźmy!
DZIESIĘĆ MINUT PÓŹNIEJ...
Szliśmy w ciszy. Gdy nagle dostałam sms'a od nieznanego numeru. W jego treści było takie zdanie ,,Uważaj na siebie!" Zdziwiłam się tym trochę. Przez dalszą drogę męczyły mnie pytania typu Czy Zatorski może mnie skrzywdzić O nie jak to będzie Piechu! Nie, Przecież on mnie... ! Kuźwa Paulina ogarnij się Kacper cię kocha ja go też. Popatrzyłam na Pawła. Był taki uroczy kiedy się uśmiechał. Ale mimo wszystko wolę mojego libero! W tym momencie chłopak oznajmił mnie, że już jesteśmy na miejscu. Odetchnęłam z ulgą. Zajęliśmy pierwszy lepszy malutki stolik. Trafił się nam akurat z widokiem na cały Bełchatów. Był taki piękny zachód słońca, że nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam snapa z dopiskiem #nofilter. Paweł się tylko uśmiechnął i zamówił dla nas pyszną pizzę.
-Hmm, to może opowiesz mi coś o sobie?
-Jestem zwykłą dziewczyną z być może realnymi marzeniami. Mam na imię Paulina i kocham siatkówkę. Zdarza mi się też trochę pooglądać mecze naszych szczypiornistów. Bardzo ich lubię i niektórych nawet podziwiam. A Ty?
-Jestem libero w Kędzierzyn-Koźle. Jak zapewne już wiesz. Mam na imię Paweł i moje marzenia obecnie się realizują. Tak jak tobie zdarza mi się oglądać piłkę ręczną. Nawet mój kolega tam gra.
-A mogę wiedzieć jaki?
-Nie będziesz wiedziała. On jest mało popularny. Chociaż ostatnio zadebiutował, czyli możesz go skądś kojarzyć.
- Uwierz mi znam wszystkich. To kim on jest!?
-Michał Szyba? Mówi Ci to coś.
- O mój Boże! Pytanie! Ja go wręcz uwielbiam! Skąd go znasz?
-No wychowywaliśmy się razem jeszcze kiedy mieszkałem w Warszawie. Teraz już się tak nie spotykamy jak kiedyś, a fajnie by było.
-Też byłam w takiej sytuacji już nie raz.
-Nie martw się wszystko się ułoży.
-Paulina? A ty nie mogłabyś no wiesz..
-Tak?
-Możesz tam do niego ze mną pojechać? Sam nie dam rady.
- Z miłą chęcią z tobą pojadę :).
-Dziękuję Ci!
-Pamiętaj na mnie możesz zawsze liczyć.
Wszystko było piękne, przyjemnie. Do czasu... Popatrzyłam na telefon 4 nieodebrane połączenia od Kacperek była przecież 23... Co już jest tak późno!? Napisałam do Kacpra.
Ja: Kochanie wrócę za 10 minut zaraz wyjeżdżamy.
Libero: Martwię się o ciebie :*
CZYTASZ
Dwumetrowe szczęście! ✔
FanficSpacerujesz sobie w pobliskim parku, wszystko jest dobrze. Dopóki obok ciebie na ławce nie siada libero znanego w całej Polsce klubu, Skry Bełchatów. Wasza znajomość zaczyna z dnia na dzień być silniejsza i silniejsza. A z czasem... Właśnie, co się...