Zarumieniłam się, kiedy Harry klepnął mnie w tyłek. Pacnęłam go w dłoń i posłałam mu oburzone spojrzenie. Chłopak zaśmiał się robiąc to ponownie, a ja uderzyłam go w ramię. Poczułam uderzenie z tyłu głowy i razem z Harrym jęknęłam.
-Dzieci zachowujcie się. To jest ślub do cholery,a wy się okładacie pięściami.
-Przepraszamy.
Powiedzieliśmy równocześnie do babci Harrego i zaśmialiśmy się. Wróciłam wzrokiem na ołtarz i udałam,że się wzruszam. Nie lubiłam takich ceremonii,ale skoro Harry mnie zaprosił to poszłam. Żeby było jasne-kocham wesela,śluby nie. Kiedy młoda para wyszła z kościoła Harry natychmiast mnie stamtąd wyciągnął i poluzował krawat.
-Wiesz,że jeszcze wesele?
-Za chwilę wszyscy będą pijani, kto się będzie przejmował moim krawatem?
-To może ja też poluzuję sukienkę?
Szatyn spiorunował mnie wzrokiem,a ja się zaśmiałam. Pocałowałam go w policzek,a on cicho zamruczał. Zaczęłam się śmiać jeszcze bardziej,a on zaczął całować całą moją twarz.
-Dzieci uspokójcie się! Idźcie złożyć im życzenia. Co się dzieje z tą młodzieżą...
Pobiegliśmy do nowożeńców uciekając przed wkurzoną babcią Harrego. Co jak co,ale tej kobiety nie przegadasz.
CZYTASZ
Message Me H.S
FanfictionDruga część Messenger H.S. Pierwszą część znajdziecie na profilu princess_niall. H.S: Naprawdę chciałbym to zrobić Ivy J: Nie mów do mnie Ivy. Poza tym nic Ci nie przeszkadza w zrobieniu tego H.S: Czyli się zgadzasz? J: Nic takiego nie powiedziałam